26-03-2015, 20:18:48
Witam serdecznie,
mam Ogara 200 i przejdę od razu do rzeczy: Ogarek chodzi płynnie bez większych problemów, również na wolnych obrotach, zapłon idealnie można rzec ustawiony. Na wolnych obrotach to mam taki problem, jak przekręcę leciutko manetkę w celu dodania gazu to go jakby przydusza i zaczyna gasnąć, żeby nie zgasł to muszę odkręcić na połowę manetki gazu żeby wkręcił się z powrotem na obroty.
Czego może dotyczyć problem? Za dużo dostaje paliwa? Za mało? Albo coś innego? A może to jest normalne?
mam Ogara 200 i przejdę od razu do rzeczy: Ogarek chodzi płynnie bez większych problemów, również na wolnych obrotach, zapłon idealnie można rzec ustawiony. Na wolnych obrotach to mam taki problem, jak przekręcę leciutko manetkę w celu dodania gazu to go jakby przydusza i zaczyna gasnąć, żeby nie zgasł to muszę odkręcić na połowę manetki gazu żeby wkręcił się z powrotem na obroty.
Czego może dotyczyć problem? Za dużo dostaje paliwa? Za mało? Albo coś innego? A może to jest normalne?