26-03-2015, 20:42:19
Pompuś
26-03-2015, 21:02:26
Jezu, ale debilny temat. Wsiadasz i jedziesz do gimbazy, czego więcej chcesz? Ja raz ogarem bez błotników przyjechałem, zwałe mieliśmy wszyscy i było ok. Nikt nikogo nie wyśmiewa, chyba że jesteś szkolnym "pizdusiem", to będą lać z ciebie koledzy od aeroxów i Rometów Bassa. Jak masz normalną gimbaze (wiem, że brzmi to dziwnie) to jedź i tyle. Mi jakoś nigdy nikt przy motorku nie grzebał ani nic. Kurw... znowu sie rozpisałem bezsensownie.
26-03-2015, 21:09:36
(26-03-2015 21:02:26)Pompek napisał(a): [ -> ]Jezu, ale debilny temat. Wsiadasz i jedziesz do gimbazy, czego więcej chcesz? Ja raz ogarem bez błotników przyjechałem, zwałe mieliśmy wszyscy i było ok. Nikt nikogo nie wyśmiewa, chyba że jesteś szkolnym "pizdusiem", to będą lać z ciebie koledzy od aeroxów i Rometów Bassa. Jak masz normalną gimbaze (wiem, że brzmi to dziwnie) to jedź i tyle. Mi jakoś nigdy nikt przy motorku nie grzebał ani nic. Kurw... znowu sie rozpisałem bezsensownie.
Wszystko zależy od szkoły, u mnie nie ma problemu, bo są kamery, i nikt nikomu nie grzebie, bo nie ma po co, i robić problem sobie jeszcze...
26-03-2015, 21:09:47
Dobrze właśnie piszesz bo może nie wiocha a to że ktoś się boki ze ci części ukradna mi tylko raz filtr powietrza zarypali Ale trudno
26-03-2015, 21:29:16
(26-03-2015 21:09:36)raterro napisał(a): [ -> ]Wszystko zależy od szkoły, u mnie nie ma problemu, bo są kamery, i nikt nikomu nie grzebie, bo nie ma po co, i robić problem sobie jeszcze...
Prawda. Znajoma chodzi do takiej szkoły, że jak z jej chłopakiem i kumplem raz byliśmy u niej pod szkoła i któryś mi klucze wrzucił za płot od boiska, to ledwo zdążyłem wziąć klucze i wrócić a już niebiescy pod szkołą stali
A z kolei kumpel chodził do takiej gimbazy, że jak przywalił w żuka stojącego przy samym budynku i alarm się włączył to nikt się tym nie przejął...
Pompuś
26-03-2015, 21:31:31
Alarm w żuku ?
26-03-2015, 21:32:09
Zamontowany od komara xDD
26-03-2015, 21:54:42
(26-03-2015 21:31:31)Pompek napisał(a): [ -> ]Alarm w żuku ?
Nie mam pojęcia co to było, kumpel sam nie wie i był zaskoczony gdy zaczął ten żuk zaczął trąbić
26-03-2015, 23:10:18
Ja zostawiam swojego u babci 200m od szkoły i jest ok, nikt nie ma problemu. Kolega skuteren hondą jeździ i nikt mu nic tez nie robi, raz cos mu sie stalo i nie chciala odpalic to wszyscy stali w oknach i sie smiali ale ogolnie to nic nie mowia, czasami ktos przyjechal na swoim lśniącym kiblu to mu nic nie robili, jedynie oglądali albo cos. Wszystko zalezy jakich masz kolegow.
Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2
27-03-2015, 04:42:08
Specjalny temat zasłużył na specjalny komentarz
http://captiongenerator.com/34206/Komarem-do-gimbazy
Ale mnie natchło
PS: Nie traktujcie tego jako mojej wypowiedzi
http://captiongenerator.com/34206/Komarem-do-gimbazy
Ale mnie natchło
PS: Nie traktujcie tego jako mojej wypowiedzi
27-03-2015, 09:51:28
Ja u siebie pod szkołą mogę zostawić co chce, chociaż jest ponad 1000 uczniów i znam nie wielki procent, pomimo tego nie mam obaw. Jak Ci się coś stanie ze sprzętem pod szkołą, to bierzesz kolegów i gwarantuje, że winni się znajdują w moment
27-03-2015, 10:02:04
Nienawidze cukru tak, ze zaczalem pic gorzka herbate.
Miszczu, zdecydowanie miszczu .
Miszczu, zdecydowanie miszczu .
27-03-2015, 13:04:38
ja jeździłem Ogarem 205 do gimnazjum i chartem do zawodówki i nikt się nie śmiał a wstyd to kraść a nie jeździć rometem czy komarem do szkoły śmieje się ten co zazdrości albo jeździ autobusem do szkoły
27-03-2015, 13:06:03
Cytat:='Quake96' pid='418586' dateline='1427420528']Gratuluje nieżle ci to wyszło
Specjalny temat zasłużył na specjalny komentarz
http://captiongenerator.com/34206/Komarem-do-gimbazy
Ale mnie natchło
PS: Nie traktujcie tego jako mojej wypowiedzi
27-03-2015, 13:57:00
Jazda Komarem albo Ogarem do szkoły to żaden wstyd. Nie jeden z nauczycieli by zawiesił oko, pochwalił że dobrze uchowany itp. Niestety w wielu szkołach znajdzie się idiota który wsypie tego cukru albo coś zawali "bo to śmieszne". Tak jak piszą inni wyżej, są szkoły gdzie nic ci się nie stanie i szkoły w których trzeba uważać. Wiem co mówię, do gimbazy dojeżdżałem na swojej Ukrainie i raz przekręcili mi śrubę mocującą kierownicę i do domu jechałem jak z jajkami.
Na kursy również dojeżdżam Ukraina, tyle że bez kluczy i pompki. Tu jak jeden mnie przyuważył że "ten" rower jest mój to potem z bandą zaczęli się do niego dobierać. Przy jednej okazji zapytałem sekretarkę czy mogę gdzieś indziej stawiać swój rower, bo przy stojakach ktoś mi "grzebie". Od tego czasu rower parkuję bezpiecznie pod jedną wiatą i mam spokój z "złotymi rączkami".
Na kursy również dojeżdżam Ukraina, tyle że bez kluczy i pompki. Tu jak jeden mnie przyuważył że "ten" rower jest mój to potem z bandą zaczęli się do niego dobierać. Przy jednej okazji zapytałem sekretarkę czy mogę gdzieś indziej stawiać swój rower, bo przy stojakach ktoś mi "grzebie". Od tego czasu rower parkuję bezpiecznie pod jedną wiatą i mam spokój z "złotymi rączkami".