Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Złamana rama
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak wygląda sytuacja gdy złamie się rama nie da się już jej pospawać. Cz jak to zgłosze do wk będę mógł innym stawić,?
Kupujesz dobrą ramę i przebijasz numery. W WK pewnie będzie musiał ocenić rzeczoznawca i pewnie motoryna dostanie szkodę całkowitą czy jak to się nazywa i wtedy to już chyba w ogóle nic nie zrobisz
Teraz patrzcie świnie, rama jak złamana, n@&ur^iam węgorza, nanananana best

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Drugiej ramy Ci nie dadzą przecież, albo robisz nielegalnie i przebijasz numery albo tak jak się robi z każdym pojazdem nie zdatnym do naprawienia czyli złomujesz.
Legalnie:
Wyrejestruj obecne papiery i kup inne z rama

Nielegalnie:
Przebij numery na inną ramę i lataj dalej.
Mylicie się, można wymienić ramę w motocyklu na inną, potrzeba wniosek z WK i opinię rzeczoznawcy i przełożyć ramę.
(25-03-2015 22:39:18)hvil napisał(a): [ -> ]Mylicie się, można wymienić ramę w motocyklu na inną, potrzeba wniosek z WK i opinię rzeczoznawcy i przełożyć ramę.
A w przypadku kiedy uszkodzeniu ulegnie silnik? (pęknięty karter) To trzeba bawić się w to samo, aby numery silnika z tymi w dowodzie się zgadzały?
(25-03-2015 22:39:18)hvil napisał(a): [ -> ]Mylicie się, można wymienić ramę w motocyklu na inną, potrzeba wniosek z WK i opinię rzeczoznawcy i przełożyć ramę.

Zapomniałeś o nowej ramie. Nie możesz dać "pierwszej lepszej" ramy.

(25-03-2015 22:43:05)Rafku napisał(a): [ -> ]
(25-03-2015 22:39:18)hvil napisał(a): [ -> ]Mylicie się, można wymienić ramę w motocyklu na inną, potrzeba wniosek z WK i opinię rzeczoznawcy i przełożyć ramę.
A w przypadku kiedy uszkodzeniu ulegnie silnik? (pęknięty karter) To trzeba bawić się w to samo, aby numery silnika z tymi w dowodzie się zgadzały?

A pokaż mi, gdzie masz wpisany numer silnika w nowym dowodzie? Już dawno nie potrzeba numerów silnika, bo traktowany jest jako część wymienna. A to, że w starym dowodzie masz tam jakiś wpisany to już dzisiaj bez znaczenia.
Rafku, silnik nie jest obecnie w myśl przepisów elementem rejestrowanym i jest traktowany jako część zamienna.

Jeśli chodzi o to czy można tylko na nową wymienić... faktycznie w tej kwestii nie dociekałem... to by mogło w sumie mieć sens...co utrudnia życie nam użytkownikom. Sprawdzę to u swojego diagnosty.
Nie ma czego sprawdzać. Wiadomo, że nie możesz podłożyć jakiejś starej ramy "bez papierów", bo teoretycznie dokumenty ona posiada, ale zaginione i jest zarejestrowana/wyrejestrowana stale.
A co z częściami z rynku wtórnego? czyli auto szroty itp.? teoretycznie rama jest wyrejestrowana czyli zezłomowana bądź rozebrana na części przez stację demontażu więc teoretycznie może wrócić do obiegu jako część zamienna...
W sumie w miarę logiczne by było gdyby można było iść do diagnosty z ramą "bez papierów" i on by wydał zaświadczenie dla WK o sprawności tej ramy i można ją było wymienić (pod warunkiem że nie ma jej w rejestrze pojazdów zarejestrowanych)
Dzięki za odpowiedź chłopaki. Nie wiedziałem o tym.
(25-03-2015 23:14:07)Pitersen napisał(a): [ -> ]A co z częściami z rynku wtórnego? czyli auto szroty itp.? teoretycznie rama jest wyrejestrowana czyli zezłomowana bądź rozebrana na części przez stację demontażu więc teoretycznie może wrócić do obiegu jako część zamienna...
W sumie w miarę logiczne by było gdyby można było iść do diagnosty z ramą "bez papierów" i on by wydał zaświadczenie dla WK o sprawności tej ramy i można ją było wymienić (pod warunkiem że nie ma jej w rejestrze pojazdów zarejestrowanych)

Demontaż to praktycznie to samo co złomowanie. Taki pojazd prawnie już nie istnieje, więc nie da się przywrócić czegoś co formalnie zostało zamienione w kostkę.
Quake, można wyrwać auto ze szrotu i je zarejestrować, procedura w sumie chyba taka sama jak rejestracja pojazdu bez papierów.

Pitersen, kiedyś wymiana nadwozia/ram po legalu była czymś normalnym. Teraz garstka faktów. Wydanie nowego dowodu rejestracyjnego to coś koło 70zł. Ramę i tak i tak musisz kupić, poprzekręcać klamoty. Numerator 35zł, szpachla i papiery ścierne 20zł. Za 15zł kupujesz piwo i popijając te, doprowadzasz ramę do porządku...
(25-03-2015 23:49:52)jurek_j napisał(a): [ -> ]Quake, można wyrwać auto ze szrotu i je zarejestrować, procedura w sumie chyba taka sama jak rejestracja pojazdu bez papierów.

Pitersen, kiedyś wymiana nadwozia/ram po legalu była czymś normalnym. Teraz garstka faktów. Wydanie nowego dowodu rejestracyjnego to coś koło 70zł. Ramę i tak i tak musisz kupić, poprzekręcać klamoty. Numerator 35zł, szpachla i papiery ścierne 20zł. Za 15zł kupujesz piwo i popijając te, doprowadzasz ramę do porządku...
No niestety masz rację ale ja osobiście wolę je zaspawać niż szpachlowaćWink. kiedyś słyszałem że złomiarze wydawają jakiś świstek że sprzedali taką część ale ile w tym prawdy to nie mam pojęcia
Dobra, faktycznie się rozpędziłem Big Grin Przyznaję rację Big Grin

Choć słusznie napisane jest, że taniej jest przebić numery, bo nie dość, że dzisiaj papierów do Rometów coraz mniej to jeszcze koszta nowej ramy z kwitem bywają chore.
Stron: 1 2
Przekierowanie