No i stała się tragedia Panowie i Panie jacomoto nabył dzisiaj metodą kupna sprzedaży kolejnego Dantoma od pierwszego właściciela
Teraz nie wiem co robić z poprzednim
rok 1999 nr ramy 00085.
A było to tak kilkanaście dni temu jego włascieciel przyszedł do mojego brata z info ze che go sprzedać-negocjacje ciągnęły się i dzisiaj się szczęśliwie dla obu stron zakończyły.
Motorower ma pełną dokumentację (faktury homologacje, dokumenty) Jest nieprawdopodobnie zajeżdżony- nawet tylnie amory do wymiany(padnięte tuleje) kilka razy juz wymieniane uszczelniacze w zawieszeniu, kilkaktotnie remontowany silnik, zajeżdzone 2 zębatki tylne itd itp
Oj jest źle, zębatka tylnia w sumie sie skończyła, rama była spawana, wszystkie plastiki poprzyklejane do ramy jest kilka elementów w nad podziw dobrym stanie ale reszta słabiutko
plus taki ze wszystko oryginał poza kilkoma patentami- no diodowe kierunki.
On naprawdę był codziennie od tego czasu eksploatowany- nawet w zimę.
Jeżdźony na ryby- po błotach wałach przeciwpowodziowych itp
Poprzedni właściciel chciał sięgo raptem pozbyć ponieważ kupił sobie nowy motorower.
(22-03-2015 11:28:43)raterro napisał(a): [ -> ]Ile dałeś za niego?
Cenę pozostawie tajemnicą handlową ale wg mnie cena była korzystna dla obu stron- (jak by nie była to bym nie kupił).
Atutem było zę miałem 3 km do przejechania.
Po poprzedniego jeździłem ponad 300km w jedną stonę i to mocno mi podniosło koszty, do pierwszego musiałem dokupić plastików, co tez kosztowało.
Teraz czekam na pogodę żeby dwoma Dantomami wybrać się na przejażdzkę.
(22-03-2015 11:28:43)raterro napisał(a): [ -> ]Ile dałeś za niego?
Cenę pozostawie tajemnicą handlową ale wg mnie cena była korzystna dla obu stron- (jak by nie była to bym nie kupił).
Atutem było zę miałem 3 km do przejechania.
Po poprzedniego jeździłem ponad 300km w jedną stonę i to mocno mi podniosło koszty, do pierwszego musiałem dokupić plastików, co tez kosztowało.
Teraz czekam na pogodę żeby dwoma Dantomami wybrać się na przejażdzkę.
Tyle, to i wróżka mi powie... Co sie boisz, że ci ukradne go czy co?
(22-03-2015 14:25:59)raterro napisał(a): [ -> ]Tyle, to i wróżka mi powie... Co sie boisz, że ci ukradne go czy co?
Zapytaj się Jacka na priv o cenę. Tutaj znowu zaczną się głupie gadki tak jak w tym temacie http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=33518 w stylu: 'ja bym tyle nie dał' ' przepłaciłeś' ' a ja kupiłem za stówke w lepszym stanie' i takie tam podobne historie. Nie mówię o Tobie akurat, tylko o innych forumowiczach.
Fajnie, że kolejny Dantom można by rzec uratowany Dobrze, że trafił w ręce fachowca i kolekcjonera.
Cena jest zawsze pojęciem względnym- to wyjściowa tego ile kupujący może dać a ile sprzedający che wziąć. Tutaj sprzedający chiał sie tego szybko pozbyć choć okazało się że czekał (mocno sie wahałem mając już jednego Dantoma) na moją decyzję. I tak w decyzji pomógł mi mój brat-on przekonał mnie bym to kupił.
Zapomniałem dodać że z motorowerem dostałem dodatkowy silnik w częściach- podobno wszystko jest w nim już padnięte (do silnika sa papiery!!!! umowa kupna).
I tu ciekawostka - silnik był kupiony razem z motorowerem jakby w zestawie. Mam dokumenty wcześniejsze czyli to od kogo kupił to sklep - też motorower razem z dodatkowym silnikiem. Wiec stąd te pogłoski że zamiast gwarancji były dodawane silniki. Samej gwarancji na motorower nie było. Motorower został kupiony w 2001 roku.