Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Powinien długo pojeździć jak zrobi się to z głową. I bd się oszczędzać skrzynie.

to spoko dzięki a nie miałbyś może na sprzedaż cylka już odpowiednio zmodyfikowanego
boz przerobieniem cylka moge miec problem bo dopiero zaczynam sie z tym bawic

Ja nie mam ale z tego co wiem to kilka osób na forum to robi np Lagoon robi [ale pewny nie jestem]
Napisz do niego

dobra dzięki napewno napisze

Ale wy kuźwa jesteście niedowiarki. Jak dobrze jest złożony taki silnik to wytrzyma. Nagram kiedyś swojego 3. Biega w akcji

Zasadniczo skrzynia w 019 mocą nie grzeszy u jednych pada szybcie u innych wolniej, ale na ogół kiedyś to następuje. Dodając mu mocy jeszcze bardziej ją przeciążamy, a biorąc taki silnik w teren prawie na pewno skazujemy się na pchanie do domu

mi chodzi o to żeby podwyzszyc moc i normalnie jeżdzic a moc chce podwyższyc po to bo w mojej okolicy jest duzo pagórków i seryjny silnik nie daje rady za bardzo

Miesięczny odkop ale... mam silnik 019 i na wcześniejszej stronie ktoś podał link do 50t1 które leciało 100km/h, ten ogar stoi 3km ode mnie i znam właściciela ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o to, że póki nie zaszalejesz czyli silnik minimum 5kucy to wszystko bd ok, powyżej skrzynia się sypie niestety. Łukasz (właściciel t1) mówił mi, że dopóki trzymał się cyla z rometa to nie miał żadnej awarii, dopiero po wsadzeniu cyla z sima który pozwolił osiągnąć dużo wyższą moc zaczęły się problemy. Ja osobiście mam seryjne 019 w motorynce i katuje dzień i noc strzały z sprzęgła itp. i jedyne co to biegi mi wyskakują ale było i będzie to główną wadą tego silnika.
Jak chcesz coś modzić to wysyłaj do forumowego kolegi lagoon niech ci wyrzeźbi dwa dodatkowe płuki i dwa dodatkowe wydechowe i szlif pod tłok dio na pojemność 55cc, do tego jakiś prosty spawak i gaźnik z sima i masz coś co jeździ jak seryjny sim, a może nawet lepiej za dosłownie grosze.
Jak ktoś przeczytał całość to gratuluje xdd (mi by się nie chciało )

To ja też się coś wypowiem na temat tej skrzyni
Po zakupie i prostej naprawie trafił od razu do motorynki. Jeździłem tak z miesiąc bez żadnych awarii czasem ta 2ka wyskakiwała ale ten typ tak ma. Motorynka się znudziła więc silnik trafił do kadeta coś strzeliło mi do głowy i do kadeta trafiła zębatka 25z z motorynki
Nawet to jechało przejechałem tak z 50km 2ka zaczęła trochę częściej wypadać ale się tym nie przejmowałem. Na tej zębatce 2ka dostawała ostro po dup*e. Do czasu gdy pewnego dnia nie wybrałem się na przejażdżkę i nie zgubiłem 2ki... Pomyślałem że uwaliło tryb wróciłem do domu na 3ce i zabrałem się za rozkręcanie silnika.. Ku mojemu zdziwieniu tryby wyglądały jak nowe a winny okazał się wałek główny w którym uwalił się ten "bolec" który wchodzi do trybu 3b... Kupiłem nowy wałek i wszystko śmiga Obecnie silnik jeździ w 50 T1 i nie mam zastrzeżeń . I o dziwo przy większych tjuningach częściej pada tryb 1szego biegu niż tak znienawidzona 2ka