Po założeniu opony na felgę ,opona nie całkowicie wskakuje na rant felgi i gdy jadę strasznie bije. Co poradzicie?
Może opona jest po prostu do dupy. Ja swojego kupiłem z oponą firmy sheng ching czy jakoś tak... Sprzedający zapewniał, że tylko dętka źle założona i dlatego bije. Mówie no dobra, zdejmuje oponę patrzę, a tam tak do dupy odlany rant, że tylko na śmietnik się nadaje. Zalożyłem oryginalną Stomila i jest gucio
to jest Stomil . opona przeleżała ok 4 lata na strychu
Popróbuj jeszcze ściągnąć i założyć "inaczej", a po napompowaniu poodbijać o ziemię żeby opona się dobrze ułożyła. U mnie to pomogło, ale możesz mieć pęknięty drut
Ja również miałem ten sam problem, próbowałem na 3 nowych oponach (wymienialem w sklepie) i opona nie siadala dobrze na rancie, do teraz mam tak zalozoną.
Wszystkiego probowalem i doszedlem do wniosku ze to przez to, ze mam polakierowaną felgę, ty malowales?
Włożyłem staram dętke i napąpowałem 3,5 bara i nic dalej nie wskakuje
Założyłem ponę to co tam cały czas była ta wskakuje na rant a muszę ją wymienić bo jest łysa. To znaczy ze tamta druga opona jest do wywalenia porostu
3,5 bara ? w książeczce mam ze tylne koło w 2 osoby maks. 2,5 bara, a samemu 2 bary ...
A w przednim 1,7 bara w 1 os. a w dwie 2 bary
3,5bara bo chciałem żeby wskoczyła na rant