Witam. Czy warto kupić ogara 200 za 250zł ? Mam okazję takiego nabyć tylko mnie martwi że sprzedawca mówił że palił jesienią a teraz jeszcze nie próbował i że chce się go pozbyć. Boję się że czekają mnie wydatki a jutro jadę go patrzyć. Może lepsza jest jawa 50?
Jedno i drugie ma taki sam silnik
To jak jeszcze go nie uruchomił to niech to zrobi, w końcu chcesz go kupić. Jeśli nie będzie chciał to coś jest nie tak.
250zł to dobra cena za ogara jeśli jest cały kompletny .
Jeśli był na chodzie to nie powinno być problemu z uruchomieniem silnika .
Wiem że silnik ten sam one różnią się budową nadwozia ;-) Jutro jadę i będę go uruchamiał to zobaczę co z nim jest. A np co może być nie tak? Najprawdopodobniej kondestator, cewka,gaźnik, przerywacz, lub coś w silniku. Wszystkiego nie wymieniłem więc może być coś jeszcze tylko nie wiem co może się jeszcze tam zepsuć.
Jak uruchomi go i dobrze wyglada to 250 zasadniczo dobra cena. Nie licz też na to że kupisz rometa za 200zł i to będzie koniec wydatków
wygląda nie źle rama jest ciemno niebieska bak czerwony a szprychy żółte kolorystycznie to nie bardzo ale jak go nabędę to go przemaluję. Nie boję się wydatków małych boję się dużych ale jak dbasz to masz. Podejmę próby odblokowania go.
Jeśli ma papiery to nie ma znaczenia czy silnik sprawny czy nie .
Trzeba brać i już .
Mówi pan? Zapraszam do tematu Ogar 205 brak iskry.
Nie kupiłem. Rzęch i tyle. Bardzo dużo bym dołożył.
Opłaca sie chyba nawet jezeli nie odpala to za ta cenę złoto
no nie bardzo się opłaca bo bardzo dużo bym włożył. Ale jutro jadę na oględziny jawki 50 .