Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z gaźnikiem - cieknie z połączenia z kroćcem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej
Wiem że temat regulacji gaźnika był wałkowany z 1000 razy, ale nie mogę sobie poradzić z moim, do tego jest trochę inny niż reszta. Problem dotyczy Ogara 200.

Po otwarciu kranika gaźnik cieknie mi tylko z otworu który jest tuż przy połączeniu między gaźnikiem a króćcem (zaznaczony czerwoną strzałką na obrazku). Nic nie wycieka z pokrywy komory pływakowej, z pod pompki, nigdzie, tylko ta dziura... (nie wiem jak nazywa się ten element). Cieknie zanim zacznę pompować czy robić cokolwiek, otwieram kranik, czekam chwile i zaczyna z niego ciec...

[attachment=8328]

Żeby nie było że tylko płaczę a sam nic nie zrobiłem to wymieniłem już pływak, blaszkę i zaworek z pokrywy komory pływakowej, uszczelniłem wszystko i dalej cieknie... Rozumiał bym gdyby to był mały wyciek, ale to jest praktycznie kropla co 2 sek...

Jedyne pomysły to wymiana igły gaźnika, brakuje mi uszczelki zaworu iglicowego kpl., ale nie wiem czy to by robiło aż taką różnice?

Tylko błagam, bez odpowiedzi "podegnij blaszkę", bo to na bank nie o to chodzi, gdyby był zbyt wysoki poziom paliwa w komorze pływakowej ciekło by z samej komory, a nie tam gdzie mi cieknie...
Z tego zawsze będzie cieknąć, ja zakleiłem poxipolem i nie kapie. :F
Czy jesteś pewien że stamtąd kapie? Może wypływa gdzieś indziej a tylko spływa do tego punktu? Sprawdź to. Jeśli już sprawdziłeś i to na pewno stamtąd to uszczelnij to miejsce dodatkowo silikonem do silników. Daj znać co i jak.
Tak, cieknie tylko z tego miejsca, juz wczesniej to sprawdzalem, caly gaznik jest suchy. Rozumiem ze ten otwor ma chronic komore przed zalaniem i nie zdziwil bym sie gdyby to byla kropla czy dwie, ale tam scieknie cala zawartosc wezyka... (przy zamknietym kraniku baku) Zastanawiam sie nad ta igla, moze ona nie domyka? Nie chce zalepiac tego otworu bo zaleje mi silnik, z reszta po cos on zostal zrobiony...
Dobra nie zrozumieliśmy się. Jeśli jest tak jak mówisz to na 99% kombinowałbym z igłą. Innej możliwości raczej nie widzę.
Ustaw iglice na samom gore
mówisz że cieknie ci z tej dziurki, czyli z wnętrza gażnika musi się lać paliwo i spływać do tej dziurki (od wewnątrz), najpierw sprawdz z jakiego otworu wypływa to paliwo (w wewnątrz gażnika),i napisz, potem możesz standardowo ustawić poziom paliwa, przeczyścić gażnik, a ile masz paliwa w komorze pływakowej?
Ta dziurka to przelew. Cieknie bo masz za dużą mieszankę ustawioną, wyreguluj i gitara.
(07-03-2015 00:48:41)simi81 napisał(a): [ -> ]Ta dziurka to przelew. Cieknie bo masz za dużą mieszankę ustawioną, wyreguluj i gitara.
Nie do końca rozumiem... Mam zmniejszyć ilość paliwa idącą do mieszanki = przełożyć iglicę przepustnicy na wyższy rowek? Teraz jest na drugim od dołu.
Iglice zostaw, zmiejsz tylko poziom paliwa w komorze plywakowej
A co powiecie na to że paliwo które cieknie z przelewu nie dostaje się tam z rozpylacza, tak jak początkowo myślałem, tylko z tej dziurki która jest pokazana na zdjęciu...? Po co ona jest i co ona tam w ogóle robi? Tongue Jestem pewien że nie cieknie z rozpylacza, zatkałem go w trakcie sprawdzania palcem i ciekło nadal...


Zdjęcie gaźnika
Musisz po pristu zmniejszyć poziom paliwa
(12-03-2015 01:13:21)Darek1 napisał(a): [ -> ]Musisz po pristu zmniejszyć poziom paliwa

Jak się zmniejsza poziom paliwa?
regulując blaszkę dociskająca zaworek pewnie, nie?
Po różnych zabiegach związanych z tłumikiem, powyginaniu we wszystkie strony blaszki, poddałem się i kupiłem nowy gaźnik (tak, wiem, bez sensu, idiota, wyrzuycony pieniądz, trzeba było naprawiać dalej itd.). Nowy też ciekł.

Wniosek?

Wyciekanie z tego miejsca powoduje przekrzywienie motocykla w trakcie postoju. Mój Ogar ma nieoryginalną nóżkę, przez co przechyla się na lewą stronę (dość mocno), pokazana przeze mnie na zdjęciu dziurka idzie wtedy w dół względem komory pływakowej + być może przy takim przechyleniu blokuje się pływak, później działa już hydrostatyka i zasada naczyń połączonych...

A tak w ogóle to wyginanie blaszki (IMO i po konsultacji z jednym fachowcem) nie do końca zmienia poziom paliwa w komorze pływakowej, tylko tępo jej napełniania - przynajmniej jeżeli wyginamy tą krótszą, prostokątną część przy jej zawiasie... Powoduje to tylko że paliwo wolniej spływa (bo zaworek nie otwiera się do końca), co oczywiście ma wpływ na ilość paliwa która dostaje się do cylindra, ale nie do końca na "poziom paliwa" w trakcie postoju...

Ogólnie to ten temat może się komuś o tyle przydać że przechylanie Ogara powoduje w niektórych przypadkach lanie się z gaźnika. Koniec morału Smile
Przekierowanie