Witam, mam duży problem ,ponieważ chcą dokręcić tą śrubkę od tylnego zawieszenia, niestety śrubka urwała się łącznie z tą szpilką (nie wiem dokładnie czy tak to się nazywa) urwała się praktycznie bez użycia siły zdążyłem oprzeć rękę na kluczu. Co mam teraz z tym zrobić? Jestem załamany
Poniżej zamieszczam zdjęcie ,aby wszystko było dokładnie zobrazowane.
PS: Zdjęcie nie jest moje!!
Myślisz ,że to zda egzamin? A co myślicie ,żeby nagwintować? Tylko jak :/
Rozwierc , nagwintuj i przykrec na srube
dospawaj zwykłą śrube, ważne zeby byla wzmocniona, wytrzymalosciowa (oznaczenie 8.8 lub wyzej).
u mnie trzyma
Dzięki wielkie wszystkim w takim razie muszę zagadać do taty żeby przyspawal
U mnie to samo było, ale bierzesz szlifierke i ucinasz szpilke rowno z tym wystajacym "kominkiem" i wiercisz w nim dziurę na ok 2-3cm wkładasz w nią śrubę utwardzoną która w części jest pozbawiona gwintu (żeby nie niszczyć tulejki) i oobspawujesz. Działa, trzyma się i myślę że ni puści
Jak kolega wyżej, upierdziel, wywierć dziurę na szpilkę, nagwintuj, później znów rozwierć ale teraz na większy otwór, tak tylko trochę, popraw gwint, wkręć szpilkę, i w te zagłębienie po większym wiertle obspawaj.
Ja bym zrobił tak
Wywiercił dziurę dał tam śrube na to amortyzatory i dokręcić nakrętka
Spawy mogą puścić