Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam! Pokaze Wam dzis mojego ogarka. Nabyłem go od dziadka kolegi, za 100 zl. Romet był w opłakanym stanie, ale po umyciu i uzupełnieniu go, nie wyglądał az tak zle. Ogar stał na dworze przez 5 lat, przykryty plandeka. Miał zatarty silnik i uszkodzoną instalacje. Ogolnie wlozylem w niego 150 zl. Zrobilem silnik, oraz instalacje. Ogar chodzi fajnie. Teraz w wolnym czasie bede zajmował sie ramą
Teraz kilka fotek, przepraszam za jakosc
http://www.iv.pl/images/67946065374315720096.jpg
http://www.iv.pl/images/51211260627732469411.jpg
http://www.iv.pl/images/17627694471001662034.jpg
http://www.iv.pl/images/80270156010438442632.jpg
http://www.iv.pl/images/58911489514897245317.jpg
http://www.iv.pl/images/72707811381322394804.jpg
http://www.iv.pl/images/36585870983382412505.jpg

Tragedii nie ma za taki hajs to się nawet opłacało

Tez mi sie tak wydawało. W swoim czasie bedzie odrestaurowana rama, bo silnik jest juz ok

Przydało by się coś zrobić z obręczami kół

Korozja juz je zjada, myslalem nad wymiana, albo do jakiegos zakladu je rzucę

Jak przeżarte na wylot to tylko wymiana na nowe

Przezarte nie sa, da sie je jeszcze uratowac. Bede cos o tym myslal, narazie zrobilem silnik i instalacje, troche teraz pojezdze, a pozniej zobacze