Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: brak papierow.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. (Nwm gdzie to napisać, jeśli pomyliłem działy proszę o przeniesienie) jak sobie radzicie, gdy macie motorki bez papierów? Jezdzicie tylko po lesie, czy normalnie? Jakie są za to kary? Ja kupiłem tego Ogara bez papierów, był on wyrejestrowany, nie znam numerów rejestracyjnych. Co byście mi poradzili w takiej sytuacji?Smile
Jak masz blachę to możesz zaryzykować pojechać gdzieś dalej, ale jak coś spowodujesz to się nie wypłacisz do końca życia. Problemy w sądzie za brak oc, itp. Ja kadeta mam bez papierów to jeżdżę sobie po lesie, polnych drogach i takich tu dróżkach. Poza tym temat wałowany sto razy, poszukaj zanim napiszesz nowy temat o tym samym.
A masz jakieś prawko?
Nie Big Grin tabliczki właśnie też nie mam
kup rame z papierami
Ja sobie jeżdżę po drogach niepublicznych, czasem jak jadę trochę dalej to przekładam tablicę z Komara. Ale jednak to duże ryzyko jest.
Ja z komara nie przekładam, bo tu komar a tu ogar. Kolory inne i wgl. Tak myślę, że po wsi mogę jakoś latać
Jak nie widziałeś Nigdy policji u siebie to śmigaj, ale ostrożnie i nie chulaj przed laskami :F, jeden błąd i się nie wypłacisz, a jeszcze jak komuś krzywda się stanie to w ogóle. Lepiej mieć prawko i dokumenty i problem z głowy. Big Grin
Ja jeżdżę po drogach polnych i lasach. Policja nic ci nie może zrobić chyba że jesteś na drodze którą wygląda na polną a jest publiczną. W lesie uważaj tylko na straż leśną. Za brak prawka raczej nic ci nie zrobi ale za jazde w lesie już tak.
Ja do swojego kupiłem ramę z papierami za 250.Rejestracja to koszt 120zł,przegląd 60,oc 90.Więc kasa spora
Rama poszła na złom bo się do niczego nie nadawała.rejestracja się udała choć numery nie te,gorzej było na przeglądzie bo gość zażądał zdjęcie numeru ramy więc je zrobiłem i mu zawiozłem i się udało
Tak, jeździ po drodze publicznej bez prawka i bez zarejestrowanego i opłaconego motoroweru. Nieważne czy jedziesz u siebie po wsi, czy po większym mieście, jesteś na drodze publicznej w razie wypadku, nieważne czy Ty go spowodujesz, czy nie z Twojej winy, to i tak będziesz miał przerąbane.

Wysłane z mojej Xperi Z1 przy użyciu Tapatalka
Znaczy komara mam z pełną dokumentacją. Rometa mam właśnie bez, a nie chce kupować ramki, bo jeszcze nie pracuje i koszty oc by mnie trochę zjadły. Znaczy za komara place 96 no i jakby za ogara tyle, to 200 zł praktycznie. Wydaje się nie dużo jak na rok, no ale zawsze trzeba je wydać, a do bogatych nie należę. A koszty ramy, przeglądu i wgl to tak samo. Zostawię sb go na polne narazie, a później jak będzie kasa będę coś myślał
To nie jeździ po drogach publicznych, bo ewentualny mandat bardziej Cię zaboli niż 200 zł za OC.
Przekierowanie