Witam mam silnik dezamet 023 i pod nakretke od sprzęgła pomyliłem się i założyłem malutką podkładkę a ta duża mi została. Czy może byc ta mała ? Dodam, że miałem zjechany gwint wału od strony sprzęgła i cudem to zakrecilem. Czy musze zmienić te podkładkę? Bo potem mogę juz nie zakręcić tego.
Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to chodzi Ci zapewne o podkładkę pod nakrętkę kosza sprzęgła, tak? Tam powinna być taka podkładka z zabezpieczeniem i tylko taka.
A to mam podkładkę taką czyli musze zmienic. Tylko ciekawe jak tam byl gwint wału zjechany to jak odkrece to juz moze nie przykrece.
Kurcze nie dałem tej dystancyjnej pod kosz, ale chodzi on ładnie a pod nakretke dalem małą podkładkę. Mam zjechany gwint i czy może tak zostać?
Jeśli masz zjechany gwint, udaj się do dobrego mechanika, który nagwintuje Ci na nowo, ten gwint. Nie polecam jazdy ze zjechanym gwintem
Zjechany jest on w sensie, ze tylko dwa pierwsze zwoje sie z łączyły i spilowalem je i jakos przykrecilem. To co musze zmieniać czy może tak zostać.
Dodam, że tak jak jest to sprzęgło o noc noe obciera, chodzi elegancko.
Nie może tak zostać bo odkręci Ci się kosz sprzęgłowy i potem będą problemy.
A poradźcie mi. Jeśli gwint na początku był trochę zjechany, tzn. te zwoje dwa pierwsze a dalej ok i powilowaniu założyłem te nakretke to jeśli ściągnę to może być gwint jeszcze gorzej zjechany?
Jeżeli to tylko dwa pierwsze zwoje i zostały one spiłowane to gorzej nie będzie także się nie przejmuj
a jak 3/4 gwintu na wale masz w dobrym stanie to problem tkwi tylko w początkowym nakręceniu nakrętki na wał, ale trzymać powinno.
Ok, dziękuję. W czwartek się zabiorę za to. A jeszcze jedno tarcze sprzęgła zaklada się bez kleju żadnego, tzn. kładzie jedną na drugą? Oczywiście według schematu.
Nie zakłada się tarczy jedną na drugą, między nimi idzie przekładka. Nie potrzeba tam żadnego kleju
Wiem chodzi mi czy tylko bez kleju.
Jeszcze jedno. Pod kosz idzie jedna podkladka i jedna zabezpieczajaca pod nakretke i wsio?