Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam. Myślę że to odpowiedni dział do moich przemyśleń. Ostatnio pisząc z kumplem jak również wchodząc na forum zauważyłem że coraz więcej sprzedawanych jest części jak również całych motorków przysłowiowo odkopanych z ziemi bez papierów . Zaintrygowany tym wchodzę na stronę tabilca.pl i co widzę ? Ano to widzę http://tablica.pl/oferta/jawka-romet-oga...DHYvx.html
http://tablica.pl/oferta/romet-ogar-koma...Dtgnw.html
http://tablica.pl/oferta/romet-komar-moz...DHIkp.html
http://tablica.pl/oferta/rama-romet-ogar-IDzImd.html
http://tablica.pl/oferta/romet-komar-IDI2qX.html

Zastanawiam się czym spowodowane są te masowe sprzedaże i tym że jeżeli Romet nie zostanie sprzedany najprawdopodobniej trafi na złom.

W erze internetu takich ogłoszeń roi się bez liku jak myślicie czym są spowodowane ?

Aż serce mi się kroi widząc te Polskie zabytki które w większości przypadków zostają zezłomowane. Po tych ogłoszeniach widać też potęgę jaką był Romet mimo że wiele osób nie mówi o tym że posiada Rometa gdyby tak pochodzić po kilku wioskach od domu do domu myślę że jeszcze bardzo dużo tych sprzętów stoi gdzieś tam wciśniętych i czeka na swoją kolej.

http://tablica.pl/oferta/romet-ogar-koma...Dtgnw.html
ten mi na pegaza wygląda
ja mieszkam na blokach. raz ide ze śmieciami i akurat starszy pan z garażu wyjeżdżał i kątem oka zauważyłem w tym garażu ogara, nawet lakier nie był zniszczony.

patrykkol to raczej jest pegaz custom, ale rama i silnik pegaz mi sie coś zdaje.. bo ta głowica jest jakby inna a pegazy takie miały niektóe

http://tablica.pl/oferta/romet-komar-i-m...DDLTR.html Zobaczcie sobie przednie koło w motorynce

Jazda taką motorynką to samobójstwo xD

Z jednej strony jest sporo takich ogłoszeń, jednak jak przychodzi co do czego to najzwyczajniej w świecie nie ma z czego wybrać. Na moim przykładzie: szukam od dłuższego czasu silnika(model to dla mnie sprawa drugorzędna). I co widzę? Za 150zł w stanie "raczej idealnym, ale nie odpala". Albo opis mojego interesu z pewnym Forumowiczem: dogadałem się że kupie silnik od niego, cena dogadana, odbiór zasadniczo też. Potem zaczyna mi płakać na gg że odda na złom bo mu się nie chce, potem znowu chce mi sprzedać, a na końcu mówi że sprzedał innemu. I jak tu żyć?

A z tym złomowaniem to nie do końca tak źle. Im więcej ich pójdzie na żyletki, tym większą wartość będą miały nasze maszyny.

Wolałbym żeby miały małą wartość ale ich dużo jeździło po naszych drogach

Takie rzeczy to niestety tylko w Erze

Co się dziwić
Wszystko drożeje każdemu zaczyna kasy brakować to wyzbywa się wszystkiego co stoi gdzieś po upychane po kontach.

No szkoda że idą niektóre na żyletki ja tam numery po złomach pozostawiałem bo moze sie coś przydać ciekawego

(02-02-2012 16:54:53)Stachu.G napisał(a): [ -> ]Co się dziwić
Wszystko drożeje każdemu zaczyna kasy brakować to wyzbywa się wszystkiego co stoi gdzieś po upychane po kontach.

To 1 powod a drugi jest taki ,ze poprostu powiedzmy "mlodziez" woli to chinskie gowno bo "ooo ale ma zajebista naklejke na plastiku i 80 km/h na liczniku" a Rometa widza jako wechikul dla rencistow i emerytow...

No niestety tak jest Przemek dobrze mowisz wg mnie to powinni zakazać sprzedawanie tego chińskiego gówna w kraju

Romety mają dusze i swoje lata. Mimo że wyglądają "staro" są świetnie i konstrukcja prosta samemu można niedużym kosztem naprawić, a w chińskim kiblu żeby coś zrobić trzeba go całego obgolić z plastików i można dopiero działać ale też nie do końca

Romety są lepsze niż chińskie gówno. Taka jest moja opinia na ten temat

Zobaczcie Charta, czy on wyglada jak motorower z poczatku lat (wtedy go zaprojektowano) 80? Nie. A pewnie niektorzy by nim niejezdzili bo to Romet...

Muszę Cię Przemku zmartwić. Chart to przełom dekady '80/'90 a nie początek lat '80 jak mówisz. I mimo iż sylwetka zgrabna to na pewno nie nowoczesna. Technologicznie też kilkanaście lat do tyłu, i to już w momencie wejścia na rynek. Takie są fakty.

Z jednośladami jest jak z dziewczynami. Kible to takie tapeciary wśród pierdopędów, dużo plastiku i dostępne dla każdego frajera. A Romety to prawdziwe damy. Mają swoje humory, ale gdy wiesz jak to ugryźć i jak nad takim cudem zapanować...ech...sami wiecie