Dzisiaj chciałem sie przejechać moim Rometem, podczas gdy go odpaliłem, wszystko bez problemu, pali z pierwszego, pochodził na wolnych zeby sie zagrzał, noo to siadam, sprzęgło, jedynka, i trach.. puszczam sprzęgło, natomiast był na pozycji 1, lecz motocykl zachowywał sie jakby był na luzie, a było słychac klekotanie, teraz nawet jak go pcham na luzie na zgaszonym, to słychać takie coś właśnie jak na Filmiku, podczas gdy kręce kołem, co to może być?
Link do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=Dm0nLbdB...e=youtu.be
Zerwany frez na wałku zdawczym. Do wymiany wałek i zębatka.
Czyli rozpoławianie mnie czeka? :/
Omg a dopiero co wczoraj Przerywacz i Kondensator zmieniłem, i znowu kolejny probleem..
Ale czekaj, czekaj, łańcuch luźny? Jeśli to wałek to jeśli pomyślisz i zrobisz to sprytnie to wymienisz go bez rozpoławiania. Da się to zrobić, ale jest tam podkładka, jak ci wypadnie to musisz rozpoławiać. Ja wymieniałem wałek bez rozpoławiania, to tryby mi się rozsypały, ale śrubokrętem poskładałem jakoś i tak jeździłem, później się dziwiłem czego tak skrzynia jęczy, a podkładki nie było i dlatego
No luźny ale co z tego? :v Z resztą i tak jakbym chciał sie dostać do zdawczej to musze sciągać magneto iskrownik pozniej dopiero automat i tak ie to xd to już wole jeszcze to sprzęgło sciagnac i rozpolowic xd
Żeby rozpołowić też musisz to wszystko pościągać. Zobacz, czy zębatka zdawcza nie ma ściętych zębów które napędzają łańcuch, ale niestety na 95% zerwany frez na wałku i zębatce, ewentualnie na koszu sprzęgłowym.
nie no wina sprzegla to to nie jest napewno bo jak pcham to sie wal nie kreci więc to by nic do tego nie miało
Sory, chodziło mi o frez na zabieraku sprzęgła i na wale. Przeżywałem już zerwanie frezu i na zębatce zdawczej i na zabieraku sprzęgła i w obu przypadkach wał korbowy nie mógł obracać się, raczej logiczne
Ale raczej będzie zerwany zdawczy.
Czyli rozpoławianie :v Aa pytanko jeszcze da sie zdjać magneto bez ściągacza jakos?
Ok problem rozwiązany okazało sie ze żebatka zdawcza spadła poprostu z z wałka i obracała sie sama zębatka natomiast nie napedzała wałka więc tak wyszło, ale mam problem teraz z podnózkami, mianowicie wkrecilem srube po stronie dekla zaplonu tam na dole ale nie wiem co zrobić po stronie tam sprzęgła.. Tam mam wkrecic inną czy jak? bo tamta nie dostaje aż do tamtego miejsca