31-01-2015, 18:01:06
Stron: 1 2
01-02-2015, 14:48:34
Rzeczywiście.. Jest na pokrywie miejsce na linke w formie jakby nakrętki... Żeby podpiąć budzik trzeba to odkręcić, nie?
01-02-2015, 15:51:09
Nie, linka jest zakończona nakrętką którą nakręcasz na wystający gwint z pokrywy.
01-02-2015, 18:27:23
A, to tu jest problem. Bo moja linka zakończona nakrętką niestety nie jest. Wynika na to, że ta nakrętka została na gwincie..
I znowu zaczął się gasić.. To od gaźnika?
PS: Nagrałem filmik jak chodzi ale przez mój przedpotopowy aparat był tak haniebnej jakości że odpuściłem sobie udostępnianie go.
I znowu zaczął się gasić.. To od gaźnika?
PS: Nagrałem filmik jak chodzi ale przez mój przedpotopowy aparat był tak haniebnej jakości że odpuściłem sobie udostępnianie go.
08-02-2015, 21:40:49
Cześć, przejechałem się dziś Charcidłem. Miał może z litra paliwa. Odpalił od kopa jak to zawsze, i przejechałem koło 1-2 km, jak stracił niesamowicie moc (ponad 25% mocy napewno stracił) i zaczął co 100-200m się tak przydławiać, że prawie gasł, a dodam że wtedy trzymałem gaz i go nie dodawałem.. Prócz tego, że bak jest prawie suchy, to jeszcze ta przygoda.. Ktoś wie o co kaman?
08-02-2015, 21:44:26
Może przez tą sachare w baku, zassał jakiś syf i gaźnik zapchał?
10-02-2015, 16:46:07
Amin, bardzo możliwe, i trafne określenie ta Sahara, nie dość że sucho to jeszcze piasek.. piasek w przenośni, przyszły mi pierścienie więc odkręce sobie gaźnik i zobacze go.. A może to pływak? bo mi ciekło, tracił moc, jakby powietrza dostawał
10-02-2015, 18:14:13
PS: Piasek w lekkiej jednak przenośni, bo w baku jest rdza, ale myślę że parę kamieni i benzyna ekstrakcyjna załatwi sprawę
15-02-2015, 17:16:07
I mam pytanie.. Odkryłem że mam nieszczelny kranik, cieknie z niego. To on może być powodem tracenia mocy po rozgrzaniu, gaśnięcia po odpaleniu na zimnym silniku?
15-02-2015, 19:32:53
może nie dostaje tyle paliwa co powinien. wyczyść kranik i napraw go przy okazji. to ci się przyda http://lmgtfy.com/?q=romet+chart+obs%C5%...aprawa.pdf
15-02-2015, 21:24:24
Jak się troche rozgrzeje to chodzi na wolnych obrotach po odpaleniu i nie gaśnie, ale jak się nim przejedzie 1-2 km (przy temp. z -5 st) to gaśnie i traci moc.. Kranik jest uszkodzony, ma ułamaną dźwigienkę, wole nowy kupić
18-02-2015, 23:40:22
I mam jeszcze jedno pytanie, co to kur.czę było? Odpalam Charta, chodzi chwilę, przygazowałem mu chyba 2 razy, i 3 razem się przydławił, po czym strzelił solidnie z wydechu dymem (normalnym, jasno szarym) i chodził jakoś lżej, szybciej się wkręcał na obroty.. Tłumik był zatkany? Śmiałem się z kolegą że od leżakowania sobie beknął
19-02-2015, 00:15:59
Więc tak, jazda do sucha, nie polecam, nazbieraj kase i zalej do pełna jeśli w tym tkwi problem Kilka razy Ci zabraknie, a takie latanie na oparach zdrowe nie jest
Jeśli odpalasz i Ci się przydławia przy gazowaniu, to poczekaj aż chwile poburczy, na zimnym silnik potrzebuje trochę czasu (przy odpalaniu na ssaniu aż nie przepali, a przy przelewaniu po chwili pracy, bo paliwo inaczej spala czy jakoś tak)
Strzał to albo uszkodzony zapłon (przestawia się lub źle ustawiony), albo jakość paliwa.
Co do mocy, sprawdź stan tłoka i cylindra i kompresje. Możliwe że tłok puchnie po nagrzaniu.
Najlepiej zacznij od zmiany świecy
Jeśli odpalasz i Ci się przydławia przy gazowaniu, to poczekaj aż chwile poburczy, na zimnym silnik potrzebuje trochę czasu (przy odpalaniu na ssaniu aż nie przepali, a przy przelewaniu po chwili pracy, bo paliwo inaczej spala czy jakoś tak)
Strzał to albo uszkodzony zapłon (przestawia się lub źle ustawiony), albo jakość paliwa.
Co do mocy, sprawdź stan tłoka i cylindra i kompresje. Możliwe że tłok puchnie po nagrzaniu.
Najlepiej zacznij od zmiany świecy
19-02-2015, 01:47:03
Kompresja jest.. Tłok może w sumie puchnąć bo solidnie tracił moc po większym rozgrzaniu, jeszcze jest sprawa pierścieni, bo okropnie sie tłuką.. Ale już mam łożyska na wał i pierścienie, więc czekam na chwilę czasu i wezmę się za to. Próbowałem na innej świecy, bo sprzedawca w miejscu akumulatora nieświadomie oddał mi drugą Iskrę F95PS w całkiem ładnym stanie Tym strzałem to się bardzo nie zmartwiłem, myślałem że to jakaś pierdółka, wcześniej jak nim jechałem czy wogóle jak był odpalony nie działo się tak ani razu.
Stron: 1 2