10-09-2017, 22:01:59
Dobra, znalazłem rozwiązanie na innym forum o rometach i na elektrodzie.
Sprawa okazała się banalnie prosta. Każdy, który chce przenieść zapłon z charta do silnika, który kręci w prawo musi to zrobić, no chyba że miał zapłon od stelli. On już był przystosowany.
Rzeczy, które trzeba wykonać, to zdjąć magneto, odkręcić stator, wymontować impulsator i odlutować od niego dwa dochodzące przewody. Następnie zamieniamy te przewody miejscami i lutujemy ponownie. Wyczytałem, że nazywa się to zmianą biegunowości ponieważ silnik kręci w inną stronę niż w charcie i nie ma prawa działać właściwie. Po takiej modyfikacji silniczek zapalił od strzała nawet bez ustawiania wyprzedzenia zapłonu, odpala na każdej pozycji statora i wkręca się na obroty, wyprzedzenie chyba teraz jedynie będzie decydowało jaką będzie miał moc i czy się wkręci pod obciązeniem więc trzeba je poprawnie ustawić. Mam nadzieję, że każdy, który będzie chciał włożyć sobie taki zapłon do silnika jak u mnie, nie będzie już musiał szukać odpowiedzi.
Sprawa okazała się banalnie prosta. Każdy, który chce przenieść zapłon z charta do silnika, który kręci w prawo musi to zrobić, no chyba że miał zapłon od stelli. On już był przystosowany.
Rzeczy, które trzeba wykonać, to zdjąć magneto, odkręcić stator, wymontować impulsator i odlutować od niego dwa dochodzące przewody. Następnie zamieniamy te przewody miejscami i lutujemy ponownie. Wyczytałem, że nazywa się to zmianą biegunowości ponieważ silnik kręci w inną stronę niż w charcie i nie ma prawa działać właściwie. Po takiej modyfikacji silniczek zapalił od strzała nawet bez ustawiania wyprzedzenia zapłonu, odpala na każdej pozycji statora i wkręca się na obroty, wyprzedzenie chyba teraz jedynie będzie decydowało jaką będzie miał moc i czy się wkręci pod obciązeniem więc trzeba je poprawnie ustawić. Mam nadzieję, że każdy, który będzie chciał włożyć sobie taki zapłon do silnika jak u mnie, nie będzie już musiał szukać odpowiedzi.