Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
[
attachment=8809][
attachment=8810]
Chyba znany wszystkim trójkołowiec inwalidzki IFA Duo (błędnie nazywany Simsonem), produkowany w latach 1972-1991. DUO powstał jako następca i wersja rozwojowa trójkołowca Piccolo-DUO, produkowanego w latach sześćdziesiątych w fabryce Louis Krause w Lipsku. Wytwarzany był z wykorzystaniem silników motorowerów Simson oraz części i podzespołów pojazdów produkowanych w NRD. Poczynając od 1972 roku produkowany był w zakładach FAB Brandis jako DUO 4, a od 1973 DUO 4/1. W 1981 roku przeniesiono produkcję trójkołowca do zakładów VEB Robur-Werke w Zittau. W 1989 opracowano tu kolejny model DUO 4/2 wyposażony w 4-biegowy silnik M542E wyposażony w rozrusznik elektryczny, pochodzący z motoroweru Simson SR 50. W 1990 roku produkcja ponownie przeniesiona została do zakładów FAB Brandis GmbH. W 1991 produkcję trójkołowca zakończono. Eksportowany w latach 80. XX wieku do krajów socjalistycznych DUO był popularnym pojazdem inwalidzkim w Europie Środkowej i Wschodniej.
źródło: Wikipedia
Konkretny egzemplarz spotkałem wczoraj wieczorem na wsi u koleżanki. Starsza pani bez nóg bardzo zachwalała swój pojazd.
To jest Simson. Zbudowany na podzespołach Schwalbe..
komarinho, fajny ten Kreidler
Kurcze, koleżanka w Belgii była na szrocie xD Opowiadała mi takie rzeczy... Pełno motorynek, takich belgijskich znaczy, motorowerów, crossów, motocykli i to wszystko kompletne, ceny zaczynające się od 25 euro
Mówiła że stał cross jakiś, kompletny, nawet paliwo w baku było, odpalili go nawet
100 euro kosztował. Jechać tam, jakąś motorynkę kupić i w torbach w częściach przywieźć
W sumie w Niemczech też tego pewnie pełno jest...
No tak, ludzie wyrzucają, pozbywają się. Też słyszałem że jest tam tych sprzętów od groma. Tato bywa w Belgii, mama w Niemczech. Opowiadali
Tylko w niemczech czy w belgii to kosztuje głupie 100 euro i jest tego pełno. Kto myślał 30 lat temu o tym, że dziś za komara będzie się płaciło tysiąc złotych, podczas gdy wtedy np. mój wujek jednego z nerwów wrzucił do jeziora, a tego samego dnia drugiego kupił za 50 zł, tak samo maluchy. Kiedyś były inne czasy i się po prostu o tym nie myślało, podobna sytuacja jest teraz za granicą, z tym że oni można powiedzieć, za pojazdy płacą 4x taniej niż my.
Motorowerzystka - Jedź do Francji, tam starocie leżą po krzakach, a współczesne samochody i motocykle kupuje się w ciemno, ale za grosze.
(28-04-2015 00:43:53)Wojtek3362 napisał(a): [ -> ]Motorowerzystka - Jedź do Francji, tam starocie leżą po krzakach, a współczesne samochody i motocykle kupuje się w ciemno, ale za grosze.
I tak po prostu z krzaków można je wziąć? xD I samochody za grosze? Ciekawe za ile euro, szkoda że ta Francja tak daleko, jakiś samochodzik by się kupiło
Ale z drugiej strony koszty rejestracji w Polsce...
Di Blasi
Silnik:
producent i model: DI BLASI M1
jednocylindrowy
dwusuwowy
pojemność: 49,9 cm3
maksymalna moc przy 4000 obr/min: 1,1 KM
świeca: NGK BR6HS
gaźnik: DELL'ORTO SHA 14-12
paliwo: mieszanka
starter: nożny
Masa własna: 31,5 kg
Rozmiar felg: 5"
Rozmiar opon: 4.00 - 5"
Hamulce: bębnowe
Instalacja elektryczna: 12V - 65W
Pojemność zbiornika paliwa: 3 litry
Spalanie: 35 km/l
Maksymalna prędkość: 45 km/h
Liczba miejsc: 1
Maksymalne obciążenie: 110 kg
Malowanie, w jakich występują produkowane teraz:
https://www.youtube.com/watch?v=XaZCW-Of3Iw
Zajefajne mam 2 mogę dać foty żeby nie było ogólnie całkiem fajny ale strasznie mały jak ktoś będzie na MWB w Łodzi to ją chyba diblasi będę miał xdd
xsaman, masz di blasi?
Pokaż fotki
Na dniach dam 1 mam ze zlomu .... powaga ... drugiego kupiłem.
Vespa 150 TAP
Był to włoski skuter Vespa zmodyfikowany do transportu granatnika M20, używany przez francuskie wojska powietrznodesantowe (troupes aéroportées, TAP). Skuter był produkowany w latach 1956-1959 w zakładach Ateliers de Construction de Motocycles et Automobiles, w których także składano na licencji niemodyfikowane Vespy.
kible używane były tylko do przewożenia pancerzownicy i jej trójnożnego statywu. Na samym skuterze nie zamontowano żadnych przyrządów celowniczych i broń miała być używana wyłącznie do strzelania z podstawy.
Vespy zostały użyte bojowo w czasie wojny algierskiej gdzie okazało się, że szczególnie w trudnym terenie niewielkie kible były wyraźnie przeciążone masą pancerzownicy i już po wojnie broń ta została wycofana z użycia. Niemniej w czasie wojny same kible (po zdjęciu z nich pancerzownicy) były bardzo popularnym środkiem transportu dla oficerów i podoficerów.
źródło: Wikipedia
Jak u ruskich. Traktor to tak naprawdę czołg.
Traktor to czołg? No nie w tych czasach, chociaż może gdzieś się parę zachowało. Musieli coś zrobić z czołgami T-34, a dlaczego by nie wykorzystać ich jako traktory? Zostały pozbawione wieżyczek i broni. Tylko że może nie rolniczy traktor a "ciężki traktor transportowy" (tak było na rosyjskiej wikipedii).
W sumie na tym podwoziu to dużo pojazdów różnych robili.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17