Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: '06 Romet Orion by wnusiu94
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Czas na powitanie najnowszego (tymczasowo najnowszego, mam jeszcze Jubilata z 2014, ale o nim kiedy indziej) roweru Rometa w naszej forumowej rodzinie - jest to Orion z roku modelowego 2006.

Jakoś tak to wygląda.




Jak wiadomo najważniejsze jest pierwsze wrażenie - tutaj pod tym względem jest raczej kiepsko. Po pierwsze - z prawdziwym Orionem ten nie ma raczej zbyt wiele wspólnego, właściwie nie ma nic. No może poza rozmiarem kół i rodzajem ramy. Po drugie - widać również, że rower jest wyprodukowany jak najniższym kosztem i wszystko jest bardzo kiepskiej jakości. Orion jest już dość mocno rozklekotany, wymieniana była tylna dętka, a oświetlenie nie działa.

Mając w pamięci starego Oriona napisy "Romet" i "Orion" sprawiają wrażenie naklejonych zupełnie nie na ten rower. Pomijam już ich odpustowy klimat.



Tak naprawdę jest to typowy, niskobudżetowy chiński rower puszczony na polski rynek pod nazwą mającą ułatwić sprzedaż. Przyrównać można go marketowych słuchawek za 3zł, które sprawiłem sobie wczoraj wraz z markowymi za 17zł. Z daleka wyglądają tak samo, spełniają również tą samą funkcję, a jednak różnice pomiędzy nimi są kolosalne. W roli tanich słuchawek występuje oczywiście powyższy Orion, a markowych - jego PRL-owski pierwowzór.

Rower nabyłem drogą handlu wymiennego za produkty o wartości mniejszej niż 40zł, a dostałem do niego jeszcze nową dętkę i zapięcie, które wygląda jakby chciało, a nie mogło. Wydaje mi się to uczciwą ofertą, zobaczymy jak "Romet" będzie się spisywał, może wcale nie będzie tak źle? Póki co w planach wymiana dętki, kasacja luzów i naprawa oświetlenia.
pięknie wygląda
Nie podoba mi się. Za to kolor ma fajny.
Taki jakiś wyjątkowo pokraczny...
Na stos z nim! :F

Na twoim miejscu, gdybym miał nim jeździć codziennie (wątpię w taką opcję, bo na codzień najlepsza jest damka) to naklejki poszłyby precz. Ale pewnie będziesz go sprzedawał, więc nie zrywaj. Zawsze to przecież: "rower produkcji kultowej wręcz firmy zajmującej się ich produkcją od ponad 60 lat i posiadającej ogromne doświadczenie w tej kwestii"*. Zresztą, komu ja doradzam Smile

*masz już kawałek opisu :F
Jezu, jaki okropny! Big Grin
Ta rama jest niezwykle brzydka i absurdalna, rower wygląda, jakby wjechał w ścianę.
Projekt powstał chyba w zakładzie psychiatrycznym. krejzi
Jednak ciekawi mnie, jak to jeździ i chętnie bym się tym przejechał. Smile
No, wygląda jakby z tyłu koło było mniejsze co najmniej o 2 cale..

Przewody instalacji elektrycznej to chyba we wszystkich współczesnych rowerach, zwłaszcza marketówkach są strasznie kiepskie, twarda, krucha izolacja i problem gotowy.

Odporność na korozję pewnie też kiepska, zwłaszcza elementów chromowanych... Masz rację, odpowiednik słuchawek za 3 zeta...
Ale szit loo Smutne, że tak wyglądają dzisiejsze Romety... Mogło być tak pięknie
chrom się szybko spali (zardzewieje w efektywny sposób)
Dookoła tylnej lampy już zardzewiał, w dodatku z wżerami.
Ale brzydal Facepalm2 Używanie nazwy Romet na takim czymś to przestępstwo. Tongue
Górna rura wygląda jak by przed zespawaniem zsunęła się w dół. Zapewne jadąc czuć tą "chińszczyznę", niesamowite uczucie (znam to). Big Grin
Z chromami (o ile idzie to tak nazwać) będzie tylko gorzej, rdza pokryje wszystko (dosłownie wszystko) co chromowane, pod warunkiem że nie będzie sie go czyścic po jeździe w deszczu i błocie. Wink
Rower miał tak straszną (naprawdę straszną!) geometrię, że po pierwszej jeździe stwierdziłem - NOPE ... i sprzedałem w 3 diabły. Nigdy więcej!
(05-02-2015 23:37:36)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Rower miał tak straszną (naprawdę straszną!) geometrię, że po pierwszej jeździe stwierdziłem - NOPE ... i sprzedałem w 3 diabły. Nigdy więcej!

Za ile poszedł? Big Grin
150zł! O_O
Mam tylko nadzieję, ze to już ostatni wątek w tym dziale i nikt już takiego błędu nie popełni.
Stron: 1 2
Przekierowanie