To jak to jeździło? Przecież tak to by sprzęgło w ogóle nie działało
Czyli dalej jesteś w punkcie wyjścia
Nie mam pojęcia jak Ty składałeś to sprzęgło, ale bez ściągacza chyba się nie obejdzie. Pokaż nam fotkę kosza i może coś wymyślimy jeszcze.
Wysłane z mojej Xperi Z1 przy użyciu Tapatalka
Sory że tak długo ale ni miałem czasu rozebrać i sfotografować tego kosza,ale już tego dokonałem.Próbowałem podważać ale tylko delikatnie zósemkowałem kosz.Oczywiście dalej nie moge zdjąć.
Spróbuj dużym ściągaczem do łożysk.
No tylko bym musiał takie coś wykonać a materiałów niemam.Jakieś jeszcze propozycje?
No to idź do jakiegoś mechanika, może będzie miał.
A jakiejś chemii próbowałeś? Tam jest jakiś rzdzawy osad, może odrdzewiacz?
Zalałem wd40 jutro spróbuje to zdjąć.Wątpie żeyby zardzewiało jak ostatni raz było ściągane miesiąc temu.
Zrób sam taki sciagacz w miare mozliwosci , kawałek płaskownika długa sruba nakretka i gotowe
Właśnie takie coś jutro wykonam bo już wiem jak.Dzieki szczupak54.
Sciągacz zrobiłem kosz zdjąłem.Wywaliłem podkładke z pod kosza,linke nawet ma maxa podciągnąłem ze że nawet nie da się klamki ruszyć a sprzęgła niema.Ja się już poddaje oddaje do serwisu.Jak ktoś miał podobnie to chętnie poznam rozwiązanie.Tak wogóle to kosz nie powinien się sam kręcić na wale czy razem z nim,bo dziś jak go zdjąłem ściągaczem to i tak go wbijać na wał musiałem bo nie wszedł lekko.
Panowie?Czy w tym koszu nie powinno być miedziana tulejka?Bo u mnie jak widać na fotce jest i cieżko schodzi z wału.
Jest miedziana tulejka. Ja tam bym kupił inne sprzęgło. Może jakąś wade fabryczną ma twoje jak już wszystko wykluczyłeś