Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jubilat 2 '87, rower do pracy- renowacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam wszystkich!

Pozwoliłem sobie założyć wątek dotyczący odnowy Jubilata, którego mam zamiar wykorzystywać na dojazdy do pracy.
Rower aktualnie prezentuje się w sposób następujący:

Został rozłożony i dostarczony znajomemu, który ma mi go wypiaskować i pomalować proszkiem, gdyż stan oryginalnej powłoki był opłakany.
Polowałem na Jubilata z błotnikami starego typu. Te mimo wszystko są mocno pogięte, więc jeśli nie uda mi się ich jakoś delikatnie wyklepać to będę musiał kupić inne. Jubilat był również wyposażony w dość dziwny bagażnik, to oryginał czy jakaś samoróbka?


Po rozbiórce stan uważam za dobry do wymiany na pewno jest:
- składanie (było pęknięte)
- wianek górnych sterów
- gumki-przelotki na kable

Ponadto chcę uzupełnić osprzęt o lampki, hamulec przedni, pompkę etc.

Ogólnie plan jest taki, żeby odrestaurować go trzymając się w miarę oryginału. Na pewno pozwolę sobie zmienić kolor oraz planuję używać nowych części ze sklepu Arkus&Romet.

Następne zdjęcia po lakierowaniu, tymczasem będę miał do Was zapewne trochę pytań dot. doboru odpowiednich części.
Bagażnik jest na pewno nie oryginalny Wink Co w składaniu jest pęknięte? My forumowicze nie lubimy remontu składającego się na nieoryginalne elementy Smile Dla mnie oryginalne lampki i inne części to podstawa Wink Powodzenia przy pracach Smile
Widzę, że z przodu jest ruska zębatka, wymień na oryginał. życzę powodzenia w pracachSmile
Niestety rama nadaje się tylko na złom. Haki były spawane.
I siedzenie masz chyba z kadeta, ale jak te haki spawane były i zawias też pęknięty to nieciekawie. Ja bym poszukał chociażby na złomie jakiejś zdrowej ramy.
Zatem po kolei.
1. Jeśli bagażnik jest nieoryginalny to idzie na złom
2. Siodełko jest w tragicznym stanie i nadaje się raczej tylko na śmietnik
3. Składanie jest tego typu:

Pęknięta jest ta część gwintowana, myślałem żeby wymienić ją na taką nówkę: http://www.sklep.romet.pl/czesci-zamienn...,2538.html
Sam zawias na moje oko jest w porządku.
4. Nie oryginalne oprócz lakieru, przewiduję stery - nowe ze sklepu mają inny typ nakrętki - wspomnianą wcześniej dźwignię składania i może kupię nową kierownicę, bo moja jest trochę pordzewiała w okolicach mostka. Lampki, pompka i błotniki na pewno będą ori!
5. Haki to to co trzyma tylne koło? Na prawdę dyskwalifikuje to ramę? Gość który będzie to piaskował i lakierował ma również dostęp do całkiem profesjonalnych zgrzewarek, może uda się to uratować?
Nie kupuj nowej kierownicy- spróbuj przejechać te rdze szczotką drucianą o delikatnych, mosiężnych/miedzianych włosach a potem przejedz to wełną stalową. U mnie sie to sprawdza.
Bagażnik jest nieorginalny Smile jaki kolor w nim widzisz?
Wiesz, szkoda malować ramę która była spawana w dość nieciekawym miejscu. To są duże koszta malować piaskować itd. jak na złomie lub na "popularnych serwisach aukcyjnych" możesz znaleźć zdrową ramę i gdy będziesz jechał nie musisz się obawiać że to pęknie z tyłu i jeszcze coś ci się stanie.
Ta "część gwintowana" od zawiasu ze strony jest nieoryginalna do tego modelu (chodzi o rok produkcji) i powinna być taka jak masz. Od siebie dodam, że ten model "części gwintowanej" ze strony jest praktyczniejszy i wygodniejszy w użyciu. Nie trzeba używać kluczy do złożenia roweru. Tak w ogóle, to da się wymienić ?
Z wyjęciem nie ma problemu. Nie wiem tylko czy oba typy wajch są zamienne (myślę o tych starszych, nie o tej nowszej).
Mam zbędną ramę Jubilata, niestety przy próbie złożenia złamała się na zawiasie (musiała być już pęknięta). Jeżeli dobrze pamiętam to od jego przedniej strony. Gdzieś widziałem, że można rozłożyć zawias i podzielić rower na dwie części więc może mógłbyś sobie zrobić jeden z dwóch. Tylna część wydaje się być OK. Nie wiem dokładnie jak z nią jest, bo się mu jakoś specjalnie nie przyglądałem.
(06-01-2015 18:26:44)gruha napisał(a): [ -> ]5. Haki to to co trzyma tylne koło? Na prawdę dyskwalifikuje to ramę? Gość który będzie to piaskował i lakierował ma również dostęp do całkiem profesjonalnych zgrzewarek, może uda się to uratować?
Tak, tym po prostu strach byłoby jeździć.
Jak coś, to mam zdrową ramę do Jubilata (brakuje mocowania na
pompkę tylko) właśnie dość słabo odmalowaną.
A, no trzeba by klin rozwiercić, bo jest, że tak powiem,
Niewybijalny. jak coś to pisz.
Rama jest w trakcie piaskowania i haki wyglądają ok:


Gorzej jest niestety ze sztycą podsiodłową, jest pęknięta i przerdzewiała, w przyszłym tygodniu ma ją oglądać spawacz, jak nic nie wymyśli to niestety będę musiał szukać innej ramy Sad
Szczerze,według mnie za dobrze to nie wygląda Sad Mam nadzieje że spawacz coś poradzi...



Liczę na piwko... Big Grin
na to zaradzi hutnik a nie spawacz
Nie szkoda ci pieniędzy na piaskowanie zużytej ramy ?
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie