27-12-2014, 15:38:32
27-12-2014, 16:14:20
Omg same problemy xD
27-12-2014, 16:17:25
Nie martw się, to początek problemów. Powiedziałem, abyś zobaczył na konstrukcję di-techu, tam znajdziesz odpowiedzi na kilka pytań. Ale jest pewne, ze nie wykonasz sterowania wtrysku. Zbyt mało osób w ogóle to ogarnia, a co dopiero projektować.
27-12-2014, 17:12:30
Niech kolega zastanowi się co faktycznie poprawić w 2T by mniej palił a nie modyfikacje, ktore faktycznie skończą sie na Paintcie.
27-12-2014, 18:47:05
Kolego, z tego nic nie wyczarujesz nowego Jestem również tego samego zdania, że co zaczęło się w paincie w paincie się skończy
27-12-2014, 18:49:20
Ja nawet nie pisałem że zacznę Ale pytam się czy zdało by to egzamin W sumie jestem tego samego zdania co wy "co zaczęło się w paincie w paincie się skończy"
27-12-2014, 19:57:40
27-12-2014, 20:06:39
zastosował bym to w samochodach żeby dzięki temu urządzeniu sie toczyły.
27-12-2014, 20:08:04
Założ to sobie na p****a jeśli masz!
27-12-2014, 20:09:23
W sumie mapę wtrysku pewnie też narysuje w paincie.
A narysuj ten silnik w paincie i go odpal? Albo w programie, albo wydrukuj na kartce i sklej klejem biurowym i odpal
A narysuj ten silnik w paincie i go odpal? Albo w programie, albo wydrukuj na kartce i sklej klejem biurowym i odpal
27-12-2014, 20:46:33
Ja nie ma zamiaru Cię krytykować, projektownie wszystkiego co nas otacza zaczynało się od prostych szkiców, nawet na serwetkach w restauracjach.
Przemyśl kilka problemów:
- potrzebny jest mały zwarty kompresor turbinowy do zapewnienia dużej ilości powietrza przy okreśklonym ciśnieniu
- napęd tego kompresora napewno elektryczny, więc do rozruchu potrzebny jest sprawny akumulator,
- podczas pracy sprawny alternator
- popa paliwa,niestety elektryczna, powraca problem z puktu wyżej,
- wtrysk paliwa przy produkcji seryjnej to nie duży koszt,
- układ sterowania obu wtrysków można opracować ( przynajmniej dla prototypu) z dwóch czujników położenia wału
- problem smarowania wału rozwiązałbym ciśnieniowo
- tłok nie zawsze musi być smarowany, można użyć wkładek teflonowych na ściankach tłoka w celu zmniejszenia tarcia ( używane na codzień w silnikach wysokoprężnych w ciężarówkach), a okno wydechowe umieścić na takiej wysokośći żeby nie następowało wyrzucanie oleju, mozna to osiągnąć poprzez zastosowanie odpowiedniej konstrukcji pierścienia olejowego ( zgarniającego)
- druga opcja to wykonanie tłoka bezpierścieniowego w technologi ABC ( stosowana w silnikach modelarskich)
- ostatni problem to wtrysk powietrza , trzeba by zdudować mały i sprawny, taki który wytrzyma wzrost ciśninia podczas zapłonu w komorze spalania
Jeżeli rozwiążesz te problemy to silnik napewno będzie pracował poprawnie. Swoje rozważania opieram na własnym doświadczeniu w naprawie silników okrętowych, czołgowych, w cięzarówkach.
A taki układ zasilania jest używany w silnikach okrętowych, tam co prawda nie ma wtryskiwaczy powietrza tylko okna przez które jest wtłaczne powietrze pod znacznym ciśniniem
Przemyśl kilka problemów:
- potrzebny jest mały zwarty kompresor turbinowy do zapewnienia dużej ilości powietrza przy okreśklonym ciśnieniu
- napęd tego kompresora napewno elektryczny, więc do rozruchu potrzebny jest sprawny akumulator,
- podczas pracy sprawny alternator
- popa paliwa,niestety elektryczna, powraca problem z puktu wyżej,
- wtrysk paliwa przy produkcji seryjnej to nie duży koszt,
- układ sterowania obu wtrysków można opracować ( przynajmniej dla prototypu) z dwóch czujników położenia wału
- problem smarowania wału rozwiązałbym ciśnieniowo
- tłok nie zawsze musi być smarowany, można użyć wkładek teflonowych na ściankach tłoka w celu zmniejszenia tarcia ( używane na codzień w silnikach wysokoprężnych w ciężarówkach), a okno wydechowe umieścić na takiej wysokośći żeby nie następowało wyrzucanie oleju, mozna to osiągnąć poprzez zastosowanie odpowiedniej konstrukcji pierścienia olejowego ( zgarniającego)
- druga opcja to wykonanie tłoka bezpierścieniowego w technologi ABC ( stosowana w silnikach modelarskich)
- ostatni problem to wtrysk powietrza , trzeba by zdudować mały i sprawny, taki który wytrzyma wzrost ciśninia podczas zapłonu w komorze spalania
Jeżeli rozwiążesz te problemy to silnik napewno będzie pracował poprawnie. Swoje rozważania opieram na własnym doświadczeniu w naprawie silników okrętowych, czołgowych, w cięzarówkach.
A taki układ zasilania jest używany w silnikach okrętowych, tam co prawda nie ma wtryskiwaczy powietrza tylko okna przez które jest wtłaczne powietrze pod znacznym ciśniniem
27-12-2014, 21:09:20
(27-12-2014 20:46:33)grzesiek.r napisał(a): [ -> ]- układ sterowania obu wtrysków można opracować ( przynajmniej dla prototypu) z dwóch czujników położenia wału
Nie chce mi się rozpisywać, co do reszty punktów, bo po co.. Zacytowałem jeden punkt i małe pytanko. Skoro wtrysk sterowany byłby tylko z połozenia wału, to co sterowałoby dawką mieszanki oraz stechiometrycznością mieszanki?
Wiadome, wszystko jest do zrobienia, ale wymaga to dopracowania.
27-12-2014, 21:14:55
(27-12-2014 21:09:20)plusminus napisał(a): [ -> ](27-12-2014 20:46:33)grzesiek.r napisał(a): [ -> ]- układ sterowania obu wtrysków można opracować ( przynajmniej dla prototypu) z dwóch czujników położenia wałuSkoro wtrysk sterowany byłby tylko z połozenia wału, to co sterowałoby dawką mieszanki oraz stechiometrycznością mieszanki?
Kierowca potencjometrem umieszczonym na kierownicy.
27-12-2014, 21:18:59
A to kierowca też robi za sondę lambda?
27-12-2014, 21:23:31
Kierowca ma sondę lambda w wydechu