Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jawa 50 Mustang
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kiedy byłem młodym chłopakiem marzyłem nie tylko o komarach, gdzieś w głowie kołatała się myśl, żeby dosiąść jawki. Tęsknym wzrokiem patrzyłem, jak mój kolega dosiadał ogara 200. Śmigał nim po wsi aż miło, kiedy ja musiałem zadowolić się rowerem. Kiedyś tam do mojego dziadka zajechał jakiś facet, żeby zostawić na podwórku swojego mustanga, szedł na ryby nad pobliskie jezioro i szkoda mu było ciągnąć maszynę pozaoranym polu. Nie mogłem oderwać oczu od jego jawki, miała pomarańczowy bak i puszkę narzędziową, popielate błotniki i była piękna, zadbana. Jak facet wrócił z niezbyt udanego połowu, to zobaczył, jak się gapię na jawkę niczym zahipnotyzowany. Pozwoił mi ją odpalić a potem przewiózł całkiem spory kawałek. Pamiętam tamte wrażenia do dziś. Zapragnąłem mieć mustanga.
[attachment=7556][attachment=7555]
Minęło jakieś 25 lat i spełniłem swoje marzenie, wypatrzyłem trochę zmęczony egzemplarz, ale z dokumentami. Niestety daleko ode mnie, bo ponad 200 km. Szczęście, że mój kolega pracujący w tamtych okolicach zaoferował swoją pomoc. Kupiłem więc jawkę przez telefon, oglądając tylko zdjęcia i wierząc w opis sprzedawcy. Kolega pojechał po motor wieczorem, wrzucił do bagażnika i następnego wieczora maszyna wyladowała w moim garażu. Nic przy niej nie robiłem. Przestała prawie rok, aż nadszedł jej czas. Zabrałem się za nią w czerwcu, w ciągu miesiąca zrobiłem remont, rozbiórka nadwozia, wymiana zniszczonych elementów, malowanie proszkowe, składanie w jedną całość. Byłem tak przejęty, że złożyłem ją z części w jeden dość długi dzień a wieczorem już jeździłem. Od tamtej pory jawa robi regularne przebiegi co weekend a moja radość nie ma końca, jeździmy z synem i dłubiemy przy niej razem.
[attachment=7557][attachment=7558]

Niestety nie mam zdjęć z etapu, jak wszystko było w kawałkach, ale nie miałem czasu robić zdjęć, tak paliłem się do jazdy.
Ślicznie ją odnowiłeś Smile Który rok tego klasyka?
Z wrażenia zapomniałem napisać, 1982 rok. Miał ją jakiś starszy pan od nowości, potem sprzedał jakiemuś chłopakowi, który robił z niej ścigacza, podciął tylny błotnik, wybebeszył wydech, bo miała być szybsza. Na szczęście rodzice kupili mu skuter i jawka poszła w moje ręce.
Skąd ja to znam. Te wybebeszone wydechy. Za młodu to lepszy motorek miał ten, kto miał głośniejszy wydech. Nie ma co, z jawki ścigacza się nie zrobi. Teraz taki moplik powinien służyć dla przyjemności Smile
Fajna Jawka Smile , też składam mustanga wpadnij i zobacz . Link w sygnaturze .
Marzenia są po to by je spełniaćSmile Ładna JawkaWink bezawaryjnej jazdy życzęSmile
Fajna Jaweczka. Na początku mi się nie podobały, ale przełamałem się do nich. Smile

Bezawaryjności życzę!
Wciągnij syna w tą pasje Big Grin
Przekierowanie