Mam wieczne problemy z tym zasranym silnikiem 023. Nie wiem co z nim trzeba zrobić żeby przynajmniej 10sec na wolnych chodził, wiecznie tylko puszcze gaz i gaśnie, musze gazować ciągle. Odkrecałem śrubke od obrotów na maxa, gaśnie, przykrecałem na maxa, gaśnie, Dodam że robie to na ciepłym silniku.. Co jeszcze mogę z tym zrobić zeby nie gasł? na lince grzebie to nic nie daje..
Ustaw przerwe na platynkach, zapłon i gaźnik.
Wykonałeś podstawy? Przejrzyj simmeringi, uszczelki, przylgnię gaźnika i sam gaźnik, sprawdź czy dysze są odpowiednie, ustaw porządnie gaźnik, ustaw zapłon, platynki, przerwę na świecy, wymień świecę. Jak wtedy nie będzie chodzić to będziemy myśleć.
Taaak xD tylko teraz to ja mam gorszy problem, bo nie mogę chyba juz odkrecic dekla od strony zapłonu, a mianowicie ta śruba która trzyma automat.. Był u mnie jakiś wielce " Mechanik " I regulował mi biegi, no too ok wyregulował wszystko okej, tylko ostatnio wlasnie chcialem sprawdzić platyny, odkrecam dekielek, patrze a tu tamtej sruby nie idzie wykrecic, próbowałem kluczami nasadowymi 10, ale to jest takie że jak wloże to jak chce przekrecic to one wyskakują z tej śruby, i nie mam pojęcia czym ja to teraz moge odkrecic, jakby ktos miał jakiś pomysł, to niech tutaj napisze, bo akurat idzie zima, to chce go na wiosne zrobić tak żeby pięknie palil i jeździł. pozdrawiam
Zresztą Simmery raczej odpadają, ponieważ to mam nawet jak wykonałem kapitalke, to odpalam i pyyk to samo jest. zaplon od nowosci nie ruszany, a brat ustawiał z pamięci, więc możliwe że to wina zapłonu.
(08-12-2014 00:40:54)Czosnek napisał(a): [ -> ]Taaak xD tylko teraz to ja mam gorszy problem, bo nie mogę chyba juz odkrecic dekla od strony zapłonu, a mianowicie ta śruba która trzyma automat.. Był u mnie jakiś wielce " Mechanik " I regulował mi biegi, no too ok wyregulował wszystko okej, tylko ostatnio wlasnie chcialem sprawdzić platyny, odkrecam dekielek, patrze a tu tamtej sruby nie idzie wykrecic, próbowałem kluczami nasadowymi 10, ale to jest takie że jak wloże to jak chce przekrecic to one wyskakują z tej śruby, i nie mam pojęcia czym ja to teraz moge odkrecic, jakby ktos miał jakiś pomysł, to niech tutaj napisze, bo akurat idzie zima, to chce go na wiosne zrobić tak żeby pięknie palil i jeździł. pozdrawiam
może tym
Ale która dokładnie śruba? Oryginalnie śruby dekla były na klucz płaski a nie 10.
Spróbuj się zaprzeć i odkręcać dociskając nasadkę do śruby. Nasadka nie jest za gruba, mieści się w otworze w deklu?
No to masz problem xd Sprubuj srubokretem i młotkiem popukac w kanty tej srubki moze puści. Kiedyś mi się tak udało
