23-11-2014, 15:23:15
A co, lepszy byłby wydech mający dyfuzor większy od silnika i nagle zwężający się do rozmiarów rurki od centralnego i kończący się czymś podobnym do puszki po żubrze względnie okocimiu? Bo tak wygląda w praktyce, Chart jest pojazdem z lat 80tych, zaprojektowanym w stylu tamtych lat i wg. mnie również w ówczesnym stylu powinien być przy przeróbkach utrzymany. A poza tym co do długiego wydechu, to i przy tuningu da się dyfuzor wykonać w taki sposób, aby komponował się z fabrycznym wydechem(co niemcy przy simsonach czynią, a tam tłumik podobny, żeby nie rzec że niemal identyczny), a jak wiadomo za dyfuzorem to spaliny mogą i w ruch wirowy wchodzić co na silnik nie będzie mieć wpływu, byle spaliny nie były blokowane, więc można wtedy pojazd wyciszyć, nie musi się chyba drzeć na całą wieś i pół miasta? A co do możliwości przewozu pasażera, to wg. mnie jako że enduro jest typem motocykla przewidzianym do jazdy zarówno po drogach utwardzonych jak i w terenie(czyli coś pomiędzy crossem a zwykłym motocyklem, który dziś nazwalibyśmy turystykiem), to możliwość w miarę wygodnego przewiezienia pasażera zawsze przyda się, a na pewno nie zaszkodzi, dla mnie przynajmniej jeśli coś nie jest motocyklem typowo wyczynowym to powinno mieć jakieś własności użytkowe. Kończąc, robienie z charta sendy nie ma, przynajmniej wg. mnie sensu, bo wyjdzie wieś.