Mam problem z osią wahacza. Za nic w świecie nie mogę jej wybić. Probowałem walić młotkiem, i nic, potem nagrzałem tuleje i wydłubałem ja po części i też nie chce wyjsć. Hektolitry WD-40 się polały a ona stoi w miejscu. Jakies propozycje?
Może na prasie? A jaki młotek masz w sensie wagi?
Waga nie mam pojęcia. Wg google to coś koło 1.5kg. Aż ten łepek od osi się spłaszczył, ale ani drgnie. Do prasy miałbym w sumie dostęp bo wujek ma. A innego sposobu niz prasa nie ma?
Spróbuj przekręcić tą ośkę, chyba wiesz jak
Hmm chodzi o nakręcenie nakrętki i przykręcanie na siłe z jednej strony?
Odkrec srube z 2 strony i prubuj wycic , mialem to samo z 1 strony za chiny nie dalo sie wybic , wiercilem grzealem i za cholere nic , odkrecilen z 2 strony trzaslem i wyskoczylo .
Ze śrubą to wygląda tak, że z jednej strony odkręciłem, a z drugiej ukręciłem, bo tak się zapiekła. To co mam zrobić teraz?
(16-11-2014 16:41:36)KubaBDG napisał(a): [ -> ]Hmm chodzi o nakręcenie nakrętki i przykręcanie na siłe z jednej strony?
Dokladnie. A jaką śrube wy macie na myśli?
To znaczy, mi chodzi cały czas o nakrętke tą na 17
Przekręciłem tą os, że się cała kręci i juz kawalek jej wyszło, ale mówie jeszcze sobie pokręce to się poluźni, i dupa teraz ani drgnie jak młotkiem wale, mimo, że cała się kreci.
Ktoś coś?
Nabijak , mlotek , para w rekach i do dziela , jak nie chce po dobroci to sila .
Masakra z ta oska ja miałem to samo .
hmm, a jakby odciąć wahacz przy ramie (ciąć pomiędzy wahaczem a ramą) a potem albo ściąć kołnierze tych tulejek w ramie i próbować wybić całość? Albo jakąś małą otwornicą rozwiercić te tulejki w ramie?
W ostateczności,; palnik z gazem, samo wyjdzie
Tylko, że potem trzeba malować.