Witam,
Z racji tego, że w naszych ogarkach często "lata" przednie koło, bynajmniej nie z luzów główki, co poruszających się góra dół tulejek wewnętrznych, oraz nie pasujących zamienników z allegro - trzeba je rozwiercać wpadłem na taki oto pomysł.
Wykonanie zestawu tulejek do przedniego zawieszenia, jeśli będą chętni mogę też zrobić i do tylnego z TEFLONU. Materiał ten jest odporny na ścieranie i bardzo wytrzymały.
Jednakże przydała by mi się wasza pomoc.
Po 1. Co o tym sądzicie i czy ktoś jeszcze chciałby takie? <jak już tokarkę raz ustawi można zrobić hurtowo>
Po 2. Nie mam swojego ogara pod ręką i czy ktoś mógłby mi podać wewnętrzną średnicę widełków, zewnętrzną rur prowadzących (to akurat zmierzyłem i pamiętam 25 mm). I z wymiarować ten kołnierz tulejek dolnych, by dorobić na wygląd oryginału.
Po 3. Jak już za coś się biorę to chcę to robić porządnie. Więc pytanie na jakie pasowanie to robić, jako, że tuleje mają w widełkach siedzieć ciasno moja propozycja to pasowanie zewnętrzne tulei 0,05 mm. A wewnętrzne jako, że ma to pracować góra dół to 0,2 mm.
Będę wdzięczny za uwagi o pomyśle i czy komuś też by to potrzebne było?
Eureki nie odkryłeś z tym dorabianiem
, zdecydowanie sam to polecam. Teflon może być jak również poliamid. Co do pasowań, musisz pamiętać, że po wciśnięciu w widelec, a przed założeniem lag, należy i tak zrobić pasowanie, najlepiej rozwiertakiem ręcznym - posiada dokładną regulację. Zrobienie tulei z pasowaniem na tym etapie, gdy lagi nie są nowe, np mają nowy chrom itp ... i tak należy korygować indywidualnie, nawet do każdej lagi.
Wszystko sprowadza się do ceny
Joozek, czyli nie da się zrobić zestawu o optymalnych wymiarach uniwersalnych tylko wymiar wewnętrzny ma być indywidualnie do konkretnych rur?? Hmm przeca to nie ścigacz. Chciałem robić właśnie takie by nie poprawiać ręcznie na motocyklu, bo kurcze te z allegro i tak nie pasują.
A zapoda mi ktoś wymiar otworu w widelcu? I potwierdzi wymiar zewnętrzny lagi 25mm??
To sobie to wycenię a czuję że może być tanio.
Wymiaru zewnętrznego tulei nie pamiętam, może jutro Ci podam jak nie zapomnę
, Wymiar wewnętrzny 25 mm. Musisz też wiedzieć, że występują tuleje o cieńszych lagach 23 mm z wcześniejszych lat produkcji. Ich wymiary też Ci jutro podam.
Co do samego pomysłu, dorobienia ... już wyżej napisałem ... sam jestem zwolennikiem takiej metody. Sam kiedyś dałem się nabrać i kupiłem "nowe chińskie"
Gdzieś tam leżą i to ze 2, 3 komplety
W poście odniosłem się tylko do pasowania. Owszem Robaki to nie ścigacze, zresztą patent z tulejami ciernymi to istne ignoranctwo
Niewielka ilość piachu i po uszczelnieniu, nie mówiąc już o powierzchni lag, jej chromach. Jeżeli chcesz je robić masowo
to wymiary powinieneś zrobić z pasowaniem 0,2 ... i tak je trzeba pasować po ich wciśnięciu. większość z nich ma po kilkadziesiąt lat i zużytą powierzchnię. Czytałem tu gdzieś na forum, że ktoś tuleje docierał
pilnikiem i wiertarką
byleby "wlazły"
... to dopiero ignorancja i WT.
Pozdrawiam ... cena może być niska ... sam to przerobiłem ... choć robię tylko dla siebie po 1 komplecie.
Nie rozumiem czemu ignoranctwo, jak się ma dobre osłony to piach się nie dostanie.
Joozek dzięki to trzemam za słowo.
A to powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz. Bo ja tego nie kumam... Sprężyna trzyma się w teleskopie bo jest "wkręcona" kilka zwojów w przetłoczenie... Ale jak się trzymają te górne tuleje?? tylko na wcisk?? Przecież tam jest smar i one wcześniej czy później dostaną tego smaru i zaczną się ślizgać o wydelec... Czy oni nie myśleli w tym romecie czy ja o jakimś patencie na umiejscowienie górnych tulei niewiem...?
P.s. 3mam za słowo z tymi wymiarami!!!
W zależności od rocznika były 2, a nawet 3 metody mocowania sprężyn w górnej części widelca. Ostatnie roczniki miały wspawany wspornik o skoku gwintu odpowiadającemu skokowi zwoju sprężyny i jej kształtu. Czyli wkręcałeś sprężynę w lagę, a następnie po wciśnięciu w widelec, wkręcasz w ten wspornik.
W starszych modelach ten wspornik też miał taki "gwint", ale był wykonany z twardego PCV, chyba poliamidu. Nie był on jednak "wspawany" w widelec, a od góry przykręcany śrubą M8, przez półkę górną. Trzecia metoda z którą się spotkałem, polegała na unieruchomieniu sprężyny w widelcu, przez jej wciśnięciu do oporu w coś rodzaju "stożek" z samo-zatrzaskiem.
Co do samych tulei tych bez kołnierza i tych z kołnierzem ... je się montuje na wcisk. Właśnie Ci pisałem ... pasowanie musi być tak zrobione, aby dało się je wcisnąć ze stałym naciskiem (temperatura), a po odczekaniu 15 min nie nie dały się już mechanicznie usunąć (tylko przez podgrzanie np palnikiem). W związku z tym, że jest to taki, a nie inny materiał, po ich wciśnięciu wymiar wewnętrzny ulega zmniejszeniu i dlatego należy spasować rozwiertakiem. Aha jeszcze jedno ... starsze rozwiązania miały między tulejami z PCV tuleję metalową z wzdłużnym nacięciem o ściance 1 mm, trzymały się rozprężanie w widelcu.
Drogi ananasie
sory za taką odmianę Twojego nicka
... właśnie to nazwałem ignoranctwem
wszystkie "normalne motocykle mają w tym miejscu uszczelniacze zarówno olejowe jak i pyłowe, gdyż tam nie powinno się stosować smaru, a właśnie olej.
Pozdrawiam
Witam
Obiecane wymiary tulei 32x25 mm, choć ja robiłem na 31,9 mm (chyba
. Wysokość tulei 35 mm.
średnica kołnierza 40 mm, wysokość kołnierza 3,5 mm
Wymiary tych mniejszych tulei 27x 23 mm. Wysokość tulei 35 mm.
średnica kołnierza 30 mm, wysokość kołnierza 3,5 mm
Takie fachowe porady, a fi ciężko wrzucić? Nie tyle, że mi przeszkadza, ale kiedyś inny może się nie połapać, a nie ma nic bardziej wpieniającego niż znalezienie czegoś, co mogłoby się przydać, ale przed niedobór informacji nie przyda się...
"Normalne" motocykle nie mają typowych amortyzatorów i sprężyn wewnątrz?
Drogi Joozku Bardzo dziękuję Ci za wymiaru już toczę:-)
Druga część posta odnosi się do tych starszych ogarów? tak?:-)
Jurek ale wszystkie wymiary są podane chyba nie? Zaraz narysuję rysunek zwymiarowany i tu wrzucę to każdy obczai:-)
Dzięki Wam za pomoc!
Mam wrażenie, że gdybym moim szanownym prowadzącym zajęcia (których serdecznie pozdrawiam) na uczelni inżynierom zapodał takimi wymiarami, musiałbym liczyć się z ponownym składaniem papierów na studia. Ty połapiesz się, ja może też, ale ktoś inny nie musi... A zadowolenie wynikające z niepołapania się wyjaśniłem w poprzednim poście.
Potemu wrzucę tu fotkę jak ją narysuję:-) a jeśli chodzi o takie porządne rysunki bo ja to po prawie, a nie politbudzie, jakbyś miał czas dla potomności to skrobnąć byłbym wdzięczny:-)
Jak zrobisz z dobrego materiału te tulejki to 2 komplety 32X25
A tuleje karteru też dorabiasz ?
W weekend cykne rysunki, sprawdzicie i wtedy wycenie to po wykonaniu 1 pary ile bedzie hurtowo kosztować. Dam znaka koło środy.