07-11-2014, 17:57:41
#600 post
Siemka
Jak wiadomo marzenia są po to żeby je spełniać.Wczoraj przegrałem licytacje o Korlisa. Dzisiaj o 14 zaraz po szkole zadzwonił do mnie kumpel z podstawówki :
-Halo, Cichoń jesteś w domu ?
-Tak
-Mam dla ciebie rower wigry...
Ale Wigry okazało się być zaspawanym Orionem.
Potem na złomie znalazłem kilka rowerów ale nie były one w dobrym stanie i były połamane, pojechałem na inny złom, a tam gościu mówi :
-Młody, mam dla ciebie rower, zerkniesz.
i wyciągną zza zielonej ciężarówki to:
Jest to zzr karat z 70 roku, i trzeba do skończyć składać.
Co sądzicie ?
Siemka
Jak wiadomo marzenia są po to żeby je spełniać.Wczoraj przegrałem licytacje o Korlisa. Dzisiaj o 14 zaraz po szkole zadzwonił do mnie kumpel z podstawówki :
-Halo, Cichoń jesteś w domu ?
-Tak
-Mam dla ciebie rower wigry...
Ale Wigry okazało się być zaspawanym Orionem.
Potem na złomie znalazłem kilka rowerów ale nie były one w dobrym stanie i były połamane, pojechałem na inny złom, a tam gościu mówi :
-Młody, mam dla ciebie rower, zerkniesz.
i wyciągną zza zielonej ciężarówki to:
Jest to zzr karat z 70 roku, i trzeba do skończyć składać.
Co sądzicie ?