Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Fajny Mińsk popracuj nad nim

Tak jak Jurek pisze, zapłon za wcześnie. Nie jeździj z tak ustawionym zapłonem bo wykończysz wał szybciej niż myślisz.

(15-02-2015 19:44:31)jurek_j napisał(a): [ -> ]Tak, za wczesny zapłon.

Tak też myślałem Romet uczy tam też tak miałem

(15-02-2015 20:12:21)janusz94 napisał(a): [ -> ]Tak jak Jurek pisze, zapłon za wcześnie. Nie jeździj z tak ustawionym zapłonem bo wykończysz wał szybciej niż myślisz.

Dzięki Januszu za dobrą radę
Pojechałem bo ostani dzień wolnego, a w sumie wiedziałem że coś jest z zapłonem jest nie tak, Ano człowiek nie zawsze patrzy jakie mogą być konsekwencję.

No cóż przy najbliższej okazji ustawimy zapłonik ogarne jeszcze jak to się ustawia i może zacznie odpalać ladnie (gdy przyjdę po jakimś czasie z kopki nie ma szans zapalić, a na ciepłym ledwie zgaszonym ładnie odpala.

Byłem ustawiłem zapłon, wyszło na to ze jest ok.
Ale zastanawiam się czy problem nie leży w gaźniku.
Czy piana w wężyku od paliwa jest normalka?
Czy braki w uzupełnieniu paliwa będą powodować strzały w wydech? (juz nie w gaźnik)
Czy może iglica w górę?

Wysłane z mojego D2303

Sprawdziłbym cylinder I wszystko co w nim jest, to jest podstawa u mnie

Co masz na myśli?

Wysłane z mojego D2303

Jak strzela w wydech to przesadziłeś ze statycznym kątem wyprzedzenia zapłonu w drugą stronę, za późny...

Takie objawy to na rozgrzanym silniku, po małej przejażdżce?

1. Sprawa nie odpala z kopa po chwilowym postoju jeśli zgasze i kopne odpala lajtowo.
2. Ciężko wchodzi na obroty Ale na biegu.
Zapłon jest ustawiony identycznie jak w drugim minsku (tam jest bankowo ok)

Przestał się grzac, wcześniej cholernie szybko lapal temperaturę po kółku między garażami.
Myślę że coś z tym paliwem może być :/

Wysłane z mojego D2303

Ty ustaw zapłon indywidualnie dla tego silnika. Każdy silnik jest inny.

Zdaje sobie z tego sprawę, i sprawdziłem w różnych ustawieniach

Wysłane z mojego D2303

Dziś wziąłem się za problem paliwa.
Objawy: zapowietrzanie się wężyka, nierówna praca silnika, nagle gaśniecie, problemy z wkrecaniem na obroty.

Wiec na pierwszy rzut poszedł kranik paliwa, nie przeglądałem w jakim stanie jest ten po prostu założyłem jeden z sprawdzonych który jest nieco inaczej zrobiony.

Odpalenie : Odpalenie go na tym kraniku pokazało ze z paliwem tez cos było nie tak, Mińsk zaczął odpalac zawsze nawet po postoju.

Musze również zobaczyć co jest z prądnica bo światła bardzo przygasaja

Pora odkurzyć temat. Dziś wzieło mnie na odpalenie i mała przechadzke wsród DT i WSK'i w 1 strone było ok 2 drugą strone pchałem. Wypadła kostka z modułu, kostkę już zrobiłem na sztywno już nie będzie wypadała.
Wciąż daje się we znaki Elektryka niestety ;C
Oraz uszkodzony ale działający wałek zmiany biegów i problemy z prądnicą moim zdaniem daje mało prądu coś.

Niebieski brat wrócił do żywych.

Nie chce się wgl wkrecac na obroty trzyma wolne i delikatnie powyżej, zmieniłem mu iglice z samego dołu na 2 wyżej.
Jak próbuje się wkręcić to strzela w wydech lub w gaźnik? Zapłon? Ale co nieco tam próbowałem regulować, mieszanka się bawiłem.
Nie mam pomysłu

Wysłane z mojego D2303

Wczoraj nie chciał znów odpalac założyłem nawet nowa świece.
Coś mi nie ładnie było było słychać swist.. Dokrecilem szpilki po czym zauważyłem z jedną jest cos nie tak tak więc zdjalem głowice i wymieniłem szpilke sam Cylinder jest w ładnym stanie

Wysłane z mojego D2303

Cześc.
Jaki olej lejesz do miesznki?