Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: akumulatorek z ogniw 1,2v do stałej iskry ogar 200
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam
wymyśliłem taki prosty układ z ogniw 1,2v wspomagający iskrę na wolnych obrotach.
Poniżej prosty schemat sorry że zrobiony w paincie ale na szybko

wyraźcie swoją opinie na mój pomysł
Takie pytanie: jaki to ma sens, skoro silnik 223 ze sprawnym zapłonem bez problemów trzyma iskrę nawet na bardzo niskich obrotach?
chodzi mi tutaj raczej o mocniejszą iskrę np żeby mu było łatwiej odpalić
Ja mam taki sprzęcior u siebie, nie wiem jak zbudowany ale podobno działa. :-) w każdym bądź razie iskrę mam zawsze i nawet po 20 latach stania iskra byla bez dłubania, tak wygląda to:

ooo kur""" co to jest
jak złoże silnik to bede kombinował
Ja tu widzę zwykły zapłon bateryjny, więc nie wiem co oceniać. Ponadto ten przerywacz fabrycznie zwiera do masy, a u Ciebie jak on działa, bo ciężko wywnioskować z tego "schematu"? Jeżeli ten przerywacz zwiera obwód do masy, to ten akumulatorek wyzionie ducha szybciej niż myślisz.
Po pierwsze nie ma na tym twoim "schemacie" kondensatora. Musiałbyś też zastosować cewkę zapłonową bez masową. I na koniec to i tak nie będzie działać bo akumulatorki rozładują się za parę minut użytkowania jeśli oczywiście nie zrobią spięcia i Romet w ogóle nie zapali.

(02-11-2014 22:46:49)hvil napisał(a): [ -> ]Ja mam taki sprzęcior u siebie, nie wiem jak zbudowany ale podobno działa. :-) w każdym bądź razie iskrę mam zawsze i nawet po 20 latach stania iskra byla bez dłubania, tak wygląda to:

To jest moduł zapłonowy na tyrystorze. Dzięki niemu iskra jest od najmniejszej partii obrotów i to bardzo mocna. W środku siedzi też transformator od radia jakiegoś pewnie. Polecam zrobić taki a nie bawić się w akumulatorki.
barcelxxl jesteś pierwszy kto to rozkminił co to jest:-) ja to dostałem w ogarze już tak było i działa. Jedyna rzecz jaką zauważyłem, to trzeba mocniej kopnąć bo jak za słąbo to iskry nie ma.

Ale ja do tego nie potrzebuję akumulatora:-) to działa tak jakby jako zestaw akcesoryjny wpięty po prostu między cewkę a silnik.
to co tutaj trzeba przerobić aby nie aku nie zdechł po pierwszej jeździe
mam przerywacz też org

przeróbcie najlepiej ten mój schemat
gincu99, stary ale `po co dla mocniejszej iskry przerabiać go na akumulator, skoro da się to zrobić bez aku, czyli takie coś jak mi zamontowano u poprzedniego właściciela??Smile
nie chce mi się robić tci sterowany przerywaczem
wolałbym bateryjny z ładowaniem
tylko nw jak rozwiązać właśnie ten przerywacz bo jak bd masować przerywacz to aku padnie
+ podłącz przez jakąś stacyjkę/przełącznik do cewki butelkowej, a minus cewki butelkowej przez przerywacz i tyle.

PS. TCI to zapłon tranzystorowy, a wyżej była mowa o CDI potocznie zwanym tyrystorowym.
a no właśnie zawsze mi się to myli tci z cdi
myślałem o tym ale jak to ma działać
+bedzie z aku na cewke w/n a - z cewki na przerywacz ok ale jak to ma działać przecież przy oryg zapłonie przerywacz jest rozwarty w czasie iskry to jak podłącze - na przerywacz to na rozwartych nie bd iskry
chyba
Kondensator jest ładowany podczas zamkniecia obwodu, podczas jego otwarcia następuje jego rozładowanie, które daje impuls elektryczny do cewki wysokiego napięcia, stąd masz iskrę. Skoro chcesz zapłonu bateryjnego, zapoznaj się z instalacją elektryczną na przykład MZ.
no chyba że tak no nic najpierw zbuduje aku z tych ogniw
a jak zrobie ogara to bd testował i powiem czy są jakieś zmiany
Przekierowanie