Mowisz o rozpolawianiu silnika? Na walku nie wyczuwam zadnego luzu.Mozliwe zeby sie wyrobil juz orwor w koszu?
No tak mam zlozone.Za koszem nie moze byc zadna podkladka.A w koszu dalem dwie dodatkowe i na srube jest zagieta trzecia a dalej sie rusza.Ale taki luz nie bedzie przeszkadzal?
Dobra udalo sie.Zdemontowanie i zlozenie z nowym palcem sprzegla oraz popychaczem i ustawieniem zajelo pol godziny a sprzeglo delikatnie ciagnie co nie przeszkadza.Temat mozna zamknac choc mozliwe ze to sprzeglo juz dlugo nie pozyje.Dzieki za odpowiedzi.
pod koszem na uszczelniaczu ja mam podkładkę . a kosz osadzony powinien zakrywać troszkę gwintu , wczoraj rozebrałem drugi silni była okazja do tego ...
haha to wlasnie rozwiazanie tego problemu.Wyle ze u mnie tez zebatki sa do wymiany.