Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: '81 Romet Wigry 5 by wnusiu94
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Od jakiegoś czasu nie kupiłem nic wartego pokazania, dzisiaj postanowiłem to nadrobić.

Przed Wami Wigry 5 z 1981 roku w całkiem niezłym stanie wizualnym.






Rower odkupiłem od starszego Pana, który na co dzień śmiga sobie maluchem z 1976 roku. Składak zachował się w niezłym stanie, ma kilka ciekawych patentów jak np. dodatkowe diody w przedniej lampce, czy pochyloną do przodu kierownicę. Tylna lampa w stanie idealnym jest niewątpliwym atutem tych Wigier. Z czasem muszę odkopać moją drugą "piątkę", również z 1981 roku - będą się fajnie razem prezentować. A może akurat mają kolejne numery ram? Tongue

Jak się podoba?
O luju jaki ZAJEFAJNY ile dałeś Big Grin co robisz idzie na tablice czy zostaje.
Nonono. Śliczniasty. Naklejka Wigry 5 w stanie rewelacyjnym. Jak ona sie tak uchowała przez 33 lata?

Zmieniasz widelec czy pozostawiasz taki folklor. Smile
Fajna piąteczka Wink Rok młodsza od mojej :3
Za to Wigry dałem 80zł, czyli jakieś 2 razy za dużo, no ale urzekła mnie sama idealna tylna lampa. Smile Jak tylko zdobędę odpowiedni widelec, to go wymienię.
Obie moje "piątki" póki co ze mną zostają.
Muszę przyznać, że w świetnym stanie Smile
Starszy Pan się targował. Nie chciał czasem sprzedać maluszka?
Niech lepiej nie chce, takie auta najlepiej się czują u swoich pierwszych właścicieli.
A moja lampeczka już ostro pokiereszowana i nieraz widziała Szybkoschnący. Umalować/wymienić widelec i galanta, ciekawe jakim sposobem się tu znalazł groszkowy Smile
Świetny rower, Piątki miały ramię ostrzegawcze?
(02-10-2014 21:12:13)misiql napisał(a): [ -> ]Piątki miały ramię ostrzegawcze?
Tak, fabrycznie je dostawały, bo Spółdzielnia Inwalidów miała nadwyżkę w ich produkcji i trzeba było je gdzieś wcisnąć. Stworzono więc osobny model, różniący się tylko tym elementem.
Rower jest po dzwonie i stąd ten zielony widelec.
A odnośnie malucha - sam się z Panem śmiałem z handlarzyków, którzy po każdym podjeździe pod market proponują mu odkup. Ja pogratulowałem mu wiekowego wehikułu i odjechałem z Wigrami.
Zauważyłem, że żółty Wigry z zielonym widelcem ma pęknięcie blisko zawiasu do składania, które jest w postaci rdzawej krechy.
To jedna z pamiątek po dzwonie sprzed kilku lat - rama przesunęła się minimalnie do góry.
Do góry ale nie w bok? Wink
Tak, na to wychodzi.
Stron: 1 2
Przekierowanie