Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Na dniach Universal powinien mieć nowego kolegę :>

Trochę strupiały ten Twój rower.
BTW - rocznik tylnej piasty zgadza się z rocznikiem roweru?

Ciężko żeby nie był, ale powoli do celu i będzie dobrze
Jak sprawdzić rocznik piasty?

Wybity jest na środku piasty, pod pegazem.

Także tego

Wygląda fajnie. W końcu masz swojego składaka. Trochę go podszykujesz i będzie fajnie wyglądał.

Jaki rok produkcji?

Już wiem. Nie zauważyłem wcześniej sygnaturki

Sądząc po podpisie to 1987.

Czeka mnie dużo pracy. Opony i dętki raczej trzeba wymienić, rama nadaje się tylko do wypiaskowania i pomalowana proszkowego, nie ma dynama, przednie koło lata jak chce (nie wiem czy łożyska czy co), hamulec z przodu ledwo łapie. Najbardziej się wnerwiłem bo rama się nie chce złożyć. Ma ktoś jakieś patenty jak to rozruszać?
Na złomie kupiłem jeszcze z jakiegoś ruskiego roweru zestaw narzędzi

Ktoś mi mówił żeby brać wszystkie 3 rowery, bo napewno je gdzieś upchnę, tak stoi Jubilat

EDIT
Mógłbym prosić moderatora o zmianę tytułu tematu na "Rowery Jarka"?

Ciasno. :/ Co do zapieczonego zawiasu ja zawsze robię to na siłę, aż się rozrusza.

Jak robiłem na siłę, to został w takiej pozycji jak jest i ni uj w żadna strone nie pójdzie :/
Jak maluch stał, to było pełno miejsca, i jeszcze można było w nim grzebać. A dupowóz wchodzi na centymetry.

I z tego co widzę to by weszły (trzeba być optymistą). Niektórzy wepchnęli by tam 10 rowerów Najwyżej "wykopałbyś" auto pod chmurkę

Ja zawsze w zawias psikam WD40 i ruszam aż będzie lekko chodził.

(30-09-2014 22:03:09)Jareg napisał(a): [ -> ]Jak maluch stał, to było pełno miejsca, i jeszcze można było w nim grzebać. A dupowóz wchodzi na centymetry.

Jaki z tego wniosek? Maluch jest najlepszym przyjacielem kolekcjonerów rowerów Romet

(30-09-2014 22:03:25)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Jaki z tego wniosek? Maluch jest najlepszym przyjacielem kolekcjonerów rowerów Romet

Potwierdzam.

Zgodnie z życzeniem - zmieniłem nazwę tematu.

Przelej zawias wd-40, i po chwili za pomocą nogi, raz z jednej strony zaprzyj się i rozłóż go, a potem w drógą, tyle poszedł to i wróci