Spróbuj wziąć kawałek płaskownika/grubszej blachy z obciętymi krawędziami o kątach 90*, włóż ten płaskownik/blachę w otwór i spróbuj przekręcić.
No próbowałem podobnie ale nie szło muszę się wspomóc mlotkiem chyba
No to tez opcja. Zamocuj zebatke tak aby sie nie ruszala, weź śrubokręt płaski, preferowany taki w ktory można uderzać młotkiem, i młotek po czym przystawiajac śrubokręt do tego wyciecia wal po nim mlotkiem. Da radę na jakies 97%.
Dodam tylko że zębate odkręcasz w te strone, co idzie wolnobieg działa (przeciwnie do zegara) by ci się nie pogrzmociło. U mnie w serwisie uważali te zebaty za nie odkręcalne, lecz wystarczy popsikać wd-40, koło za konus na imadło, zablokować je i mocnymi długimi walnięciami pójdzie
Ok, WD-40 popsikane, jutro spróbuję odkręcić.
Nie dałem rady poszedłem na łatwiznę zawiozłem je do centrowania i powiedziałem żeby zdjęli a jak sie złoży to przy jeździe się samo dociągnie.
boże klucz koszci z 15-20 zeta, metodami partyzanckimi to mozna zjepsuc nafrezowania pod klucz i drugima razem bedzie NIEDOODKRECENIA