Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Mój czerwony ogar 205 z 1986r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Dnia 21.09.2014r. Stałem się dumnym posiadaczem rometa ogara 205.Historia tego była taka że rano pojechałem 120km w jedną stronę po kadeta ale okazało się że to truchło i nici z kupna.Gdy zfrustrowany wróciłem do domu obejrzałem sobie ogloszenia z tablicy i okazało się że facet ma ogara z papierami 3 km od mojego domu.Po wstępnej rozmowie telefonicznej pojechałem do faceta po godzinnej negocjacji kupno tej maszynki stało się faktem.Sory że nie mam własnych zdjęć ale gdy dojechałęm do domu był już mrok wię i tak byście za dużo nie zobaczyli.Oceniajcie.

http://olx.pl/oferta/romet-ogar-205-z-pa...fff311a894
Przeplaciles i to w UJ. A tak to ładny ogar.
Uwielbiam takie komentarze. Towar jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Ładny motorower z papierami, bez druciarstwa i wiejskiego tuningu za 600zł, to według mnie całkiem spoko oferta. Gratuluję zakupu, fajny jest.
Ale ja was zdziwię bo dałem połowę tej ceny
W takim razie zwracam honor. Uruchomiles to?
No to tym bardziej gratuluję Smile
Trochę próbowałem ale chyba nic z tego silnik ma taką sobie kompresję ja i tak kupywałem go głównie z myślą o papierach ponieważ mam silnik prawie nówkę sztukę z plombami na karterach.Mój wujek pracuje na kolei i załatwił mi silnik który był używany do wiercenia dziur w szynie.Więc ten który jest zamontowany pójdzie na ewentualnego dawcę części.
Mam dylemat czy go lakierować czy nie ponieważ lakier który jest na nim jest oryginalny i nawet jest napisane w dowodzie że kolor czerwony.
A jak tak patrzeć to trochę żal mi zmieniać oryginalny kolor który był razem z maszynką prawie 30lat.
Zostaw oryginalny kolor. Oryginałów jest mało.
Nie dobieraj lakier i maluj!
Ale odkop. Jeszcze we wrześniu zmieniłem silnik na 017 z plombami i po owinięciu izolacją kabla od kondensatora silniknodpalił id strzała. Wtedy miałem uśmiech od ucha do ucha. Oczywiście ogara skompletowałem żeby był w pełni oryginalny choć i wcześniej był. Ramy nie malowałem bo poprostu zależy mi na oryginalności a nie na wypucowaniu go na blask , a potem nie jeżdżeniu na nim po się podrapie.Użytkuję go w jego środowisku czyli jeżdżę nim po lasach , wsiach i miasteczkach. Uwielbiam ten moment gdy obok kogoś przejeżdżam a ta osoba wgapia się mój sprzęt. Oczywiście po zmianie silnika i uruchomieniu go nic nie robiłem przy silniku. Do pełni szczęścia brakuje mi jednak działającego licznika który nie bawem kupię. O mój boże tak się rozpisałem że pewnie nikt tego nie przeczyta.

Sorry że tylko 1 zdjęcie ,ale resztę mam na innym telefonie.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/139e...1a08a.html
Skoro już tak dążysz do oryginału to weź chociaż tego 017 przerób na 023...
*Wymień. Nie przerób.
Napisałem "chociaż". Bo zasadniczo 017 po przerobieniu na biegi w nodze to prawie, że to samo co 023.
Ignaś po co od razu wymieniać? loo
Wystarczy zmienić wodzik i automat oraz zmienić dekiel zaplonu.
Wiem że to dziwnie wygląda ogar z 017 ale nie przeszkadza mi to.mogę wsadzić silnik z motorynki do niego ale to nie będzie taki sprzęt jak ten z dziewiczym silnikiem.
Stron: 1 2
Przekierowanie