18-09-2014, 20:56:07
Witam mam problem, otóż romet nie chce odpalić na zimnym silniku. Od czasu do czasu coś tam pryknie. Jak już pokopie z parę minut to odpali ale nie wkręca się na obroty. Ja chce jechać to szarpi i muli, dopiero po jakimś czasie robi się w miare normalnie i daje się jeździć. Poczytałem w książce i pisało tam że to przez kondenstator, który nie styka dobrze do masy. To ok patrze i rzeczywiście rusza się luzem. Więc proszę was poradźcie coś albo powiedźcie czy u was kondensator też się rusza, bo może w tym tkwi problem. Miesiąc temu było to samo, ale kopnełem w silnik i następnego dnia palił normalnie.