16-09-2014, 16:08:14
Dawno nic nie pokazywałem, czas nadrobić zaległości. Od teraz w tym dziale prezentował będę Wam tylko i wyłącznie rowery, które naprawdę na to zasługują - sprzęty naprawdę ciekawe i zachowane w oryginalnym stanie.
Przed Wami mój Flaming z '76.
Rower dorwałem kilka dni temu na popularnym portalu z ogłoszeniami lokalnymi. Jak zwykle bywa z tego typu zabytkami do sprzedania był z jakimś mało interesującym góralem oczywiście za bezcen. Na drugi rower nie zwróciłem większej uwagi i po ok. 15-kilometrowej wyprawie (w jedną stronę) na 2 koniec miasta odebrałem składaka. Romet pochodzi z 1976 roku, ma bardzo ciekawy kolor (bardzo jasny niebieski, pierwszy raz widzę taki odcień na Flamingu), nowe opony i dętki (stety, albo niestety, ma to swoje wady i zalety) i z wad jedynie oberwany bagażnik. W narzędziówce nadal znajduje się komplet kluczy wraz z gumką do zaworków z 1992 roku. Ogólny stan bardzo dobry.
Przed Wami mój Flaming z '76.
Rower dorwałem kilka dni temu na popularnym portalu z ogłoszeniami lokalnymi. Jak zwykle bywa z tego typu zabytkami do sprzedania był z jakimś mało interesującym góralem oczywiście za bezcen. Na drugi rower nie zwróciłem większej uwagi i po ok. 15-kilometrowej wyprawie (w jedną stronę) na 2 koniec miasta odebrałem składaka. Romet pochodzi z 1976 roku, ma bardzo ciekawy kolor (bardzo jasny niebieski, pierwszy raz widzę taki odcień na Flamingu), nowe opony i dętki (stety, albo niestety, ma to swoje wady i zalety) i z wad jedynie oberwany bagażnik. W narzędziówce nadal znajduje się komplet kluczy wraz z gumką do zaworków z 1992 roku. Ogólny stan bardzo dobry.