ogaar ciezko pali,z kopki czasami za 3-4 kopem czasami wogole,lepiej pali jak jest ciepły ale i tak jakoś za 4 razem, przy odpalaniu musze trzymac gaz i wkreca sie na obroty dopiero po jakiejs minucie, jak odpali normalnie sie wkreca ale gasnie po kilku minutach, bez gazu gasnie od razu, z popychu musze pchac z 200 m i dopiero zapala ale jest słaby i z czasem jest coraz mocniejszy
zapłon ustawiany kilka razy, silnik po remoncie(łożyska, simeringi , tłok, pierścienie), gażnik czyszczony, docierany ok. 80 km
Też tak miałem okazało się, że poszła uszczelka pod głowicą. Może też tak masz.
uszczelki nie było ale założyłem i bez zmian
(30-08-2014 14:17:05)bestia654 napisał(a): [ -> ]Też tak miałem okazało się, że poszła uszczelka pod głowicą. Może też tak masz.
w niektórych nie ma uszczelek pod głowicą ponieważ głowica wchodzi na cylinder
(niech ktoś mnie poprawi jak źle piszę)
(30-08-2014 13:53:28)marek9619 napisał(a): [ -> ], docierany ok. 80 km
to troche krótko docierany, prawidłowe dotarcie jest po 500km
bardzo się grzeje cylinder jak pchasz ? da się dotknąć jak odpali ?
grzeje sie tak jak kazdy, jak odpali da sie go dotknac,powodem moga byc zjechane tarcze sprzęgłowe?
przy odpalaniu musze trzymac manetke na full przez około minute ale pozniej sie juz wkreca normalnie
zalewa go wyreguluj blaszkę w gaźniku
odegnij lekko w dół ale delikatnie i zobacz wtedy
Wydaje mi sie ze jest coś nie tak z filtrem powietrza, uszczelnij go dobrze, oraz pobaw sie z regulacją gaźnika i będzie ok. Zmieniałeś przerwe na świecy ?
piszesz że zapłon regulowałeś kilka razy, a jak z przyśpieszeniem/opóźnieniem zapłonu?
Mi się zdaje zdaje że może łapać lewe powietrze. Miałem tak w wuesce