Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wigry 3
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Przedstawiam wam mojego wigrasa, zwalałem zboże i z przyczepy zobaczyłem że coś składako podobne leży w krzakach. Gdy schodziłem się napić wody to podszedłem, pooglądałem i stwierdziłem że biore bo ma zdrową ramę. Jeszcze musiałem przyjść poskładać dmuchawę bo wcześniej padał deszcz i go zabrałem. Zaraz po przywiezieniu zacząłem rozbiórkę, powiecie złom ale dostęp do części mam chromy bd nowe, a rower nie na sprzedanie tylko dla mamy i czasami ja sobie pojeżdżę.

Koło tył mam i to nawet od niego bo kiedyś w rowerze zepsuło mi się koło i wujek mi je załatwił Big Grin Koło przód też wezmę ale na razie mi nie jest potrzebne bo nie chce mi się polerować i mam inne rzeczy do roboty. Błotniki wyprostowałem, ogólnie to trzeba je zmienić bo tył jest za krótki a przód strasznie krzywy ale jeszcze ujdą. Wyczyściłem do gołej blachy widełki i kawałek ramy.
Lubię takie znaleziska przy robocie na gospodarce Big Grin popracuj nad nim Big Grin
Ogólnie to dziś było sporo roboty to zdjęć nie zrobiłem ale udało mi się złożyć ramę, doczyszczałem widełki.
Myśle że jutro widełki w 100% bd czyste i bez żadnej farby to wezmę się za ramę i bagażnik który dziś rozebrałem (trzeba dospawać 1 pręt i zmienić kolejny bo jest za gruby i nie pasuje). Jak byś chciał to możesz porobić fotek dla bagażnika. Dodam jeszcze że odnowiłem dynamo (takiego typu) http://img.archiwumallegro.pl/?2761214495 bo nie chce mi się teraz iść i robić fotek. Przydałoby sie jeszcze wygładzić i wypolerować górę bo chyba w oryginale była chromowana tak więc nic straconego dół można pomalować na szaro a góre wypolerować. Obecnie góra jest trochę obczyszczona i lekko wypolerowana a dół wyczyszczony i pomalowany bezbarwnym bo jest ze stali.
Tak sobie sprawdziłem i stwierdzam że wigras jest z 84 roku więc ma 30 lat albo będzie miał. Szkoda że wakacje się kończą ale za to podlecę do mieszalni, hurtowni lakierów i farb wtedy może coś wybiorę i zorientuję się ile mniej więcej to może kosztować.
(31-08-2014 00:16:45)lada97 napisał(a): [ -> ]Tak sobie sprawdziłem i stwierdzam że wigras jest z 84 roku więc ma 30 lat albo będzie miał. Szkoda że wakacje się kończą ale za to podlecę do mieszalni, hurtowni lakierów i farb wtedy może coś wybiorę i zorientuję się ile mniej więcej to może kosztować.
Malowanie dobrym szprejem to wyjdzie Ci +/- 100zł.
Licząc ze wszystkimi lakierami, podkładami, bezbarwnymi itd.
Proszek, jak dobrze trafisz, gdzieś o połowę drożej.
Z tym proszkiem to przesada trochę ale to zależy też od roboty, za całego rometa (motorower) chcieli 300 zł jak się pytałem. Zobacze jeszcze może do lakierni pójdzie, tyle że u mnie nie ma dobrych lakierni jak zobaczyłem foto boczku od mz to aż zacząłem wyklinać... niby lakiernik, niby lakiernia a na boczku z 6-7 kropek syfu. Nigdy bym mu nie dał nic do malowania. https://www.facebook.com/RafalMickaAutom...=1&theater
Nowe śrubki

stare na porównanie

W miarę ogarnięte błotniki
Tył trzeba koniecznie zmienić przód jeszcze ujdzie.
Taki smuteg, nikt nic nie piszę. Mam nadzieję że nie dostanę warna za pisanie w własnym temacie post pod postem XD. Rama coraz bardziej obczyszczona, muszę skoczyć, kupić druciaka bo starych mało zostało i słabo czyszczą. Wypolerowałem trochę felgę, ale nie do końca, kropki posmaruje brunoxem i jeszcze będzie służyć w wigrasie.



Piasta rozłożona do czyszczenia, jednego wałka nie mogłem znaleźć ( na 70% nie z mojej winy bo go już nie było) ale powinno działać Big Grin

Wyczyszczone w 95% widełki, muszę jeszcze wyczyścić w przetłoczeniach, co z tego że nie widać, tyle że jak całe to całe.
Powodzenia w pracach Big Grin
Ekstra się za niego zabrałeś! Smile
(08-09-2014 20:12:57)lada97 napisał(a): [ -> ]Piasta rozłożona do czyszczenia, jednego wałka nie mogłem znaleźć ( na 70% nie z mojej winy bo go już nie było) ale powinno działać Big Grin
Wyczyszczone w 95% widełki, muszę jeszcze wyczyścić w przetłoczeniach, co z tego że nie widać, tyle że jak całe to całe.
Wałeczki do torpeda są jak najbardziej do kupienia.

Na przyszłość pamiętaj, że przed malowaniem roweru sprajem stary lakier należy tylko zmatowić.

Błotniki najlepiej wymień - jeśli to rocznik 84, to i tak nie są oryginalne, więc nie ma sensu bawić się z ich prostowaniem.

P.s. Dziwny masz ten uchwyt torpeda.Smile
Uchwyt normalny, z końca lat '80.
Zmatowienie tego nie miało sensu, rdza przedzierała się przez olejną + oryginalny zielony gdzie miejscami był na prawdę mocny a miejscami wcale go nie było. Ale nie zmienia to tego że rama jest zdrowa. Co do błotników to bd je zmieniał na http://www.tora-zajdel.com.pl/product.ph...duct=10156 http://www.tora-zajdel.com.pl/product.ph...duct=10155
i jeszcze co do nich Big Grin to prostowanie ich nie zajęło dużo czasu, prawie jak papier tak więc nic nie straciłem a chwilę pojeżdżę o ile nie zamówię ich pierwszych. A z malowaniem to jeszczę myślę bo może to będzie malowane kompresorem tylko że nie mam skąd wziąć pistoletów na np. reaktywny (chyba że można pędzelkiem bo to żadki podkład, więc zacieków nie powinno być. Poczytam, poczytam i się dowiem, na jutro mi go nie trzeba. Nie pamiętam czy pisałem ale ciężko się składał, trochę coli :F i już składa się lekko XD
W Twoim roczniku powinny być takie błotniki:
[attachment=6857]
Tak jak wigruś pisze, o takie błotniki jest jeszcze łatwo, a o tych co zamawiasz jeszcze łatwiej o oryginał. Te co zamawiasz z miejsca przynajmniej 1 mocowania musisz wywalić, wiercić tylny a i tak będą krótsze i nie koniecznie w takim połysku jak może się wydawać nowa rzecz. przemyśl to jeszcze.
Stron: 1 2
Przekierowanie