Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 205 '87 by Raptor.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam ,dzisiaj kupiłem Rometa Ogara 205 z 1987 roku za 320zł.
Jest w nim kilka rzeczy do porobienia ale to się załatwi Big Grin
Macie tu kilka fotek Wink






Pompuś

oo, co to za oponka z tyłu ? Tongue
@Pompek , oponka to szosowa michlein Big Grin // Warto wspomnieć ze w gratisie dostałem jeszcze pomarańczowy bak do niego , dwa błotniki a nawet przednie koło! Big Grin xD
Ogarek całkiem spoko, a ma on papiery? i tak w ogóle to gdzie zubił podnóżek? Smile
Fajny sprzecik. Kupiłeś go z papierami czy bez?

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Fajny Ogar będziesz robił go na oryginał?
Bardzo fajny ogarek Smile
Polatali? To do domu. Big Grin. Nie ma to jak jechać po dziurach i zgubić kopkę zmiany biegów. Sad Jeszcze głowica do wymiany bo traci kompresje poprzez wyrobiony gwint. Sad


Dobra , wielkie "heeeloł" po ogromnej przerwie!
U ogara zmieniło się bardzo dużo , a może nawet więcej! Został przemalowany na czarny kolor i wpadł silnik od WSK 125 i kilka innych pierdół optycznych. Smile
Ale po kolei.
Kupiłem tego S01 który okazał się niesamowitym padłem (kartery mialy luzy i przez to wszystkie awarie)
Silnik zamontowałem prowizorycznie na oryginalnych mocowaniach tzn: na jednej śrubie i kawałku drutu Big Grin
Czekając aż spawacz zadzwoni ,że ma wolny termin na spawanie byłem na złomie.Kupiłem tam okazyjnie filtr stożkowy , zębatke od 200 i lampę tylną od CZ 350 (nawet z org. żarówkami w środku) za 10 zł. Wink
Pochodziłem trochę po znajomych i wyrwałem od kumpla tłumik od Mustanga 50 i gumy na podnóżek oraz łańcuch od rometa CRS.
W końcu dostałem znać od spawacza i pospawałem mocowania.
Następnie za 15 zł kupiłem od kolegi lampę od MZ 251.
"KoYoT" bo tak brzmi jego nazwa rozpoznawcza zaczął jeździć już po tym jak kupiłem do niego ostatnią potrzebną rzecz czyli kolanko od WFM m06.
Następnie wpadła pokrywa magneta której nie było przy silniku...
Przez kartery w opłakanym stanie były nieustanne awarie.Przez nie wymieniłem skrzynię biegów,bo się rozpadła. -.-
Pewnego razu przy wyciąganiu urwało się mocowanie.
Kupiłem nowe kartery - problem automatycznie zniknął. :>
Wpadl również w międzyczasie nowy wał i tłok z osprzętem.
Ogar zaczął w końcu BEZAWARYJNIE zaliczać długie trasy i ma się świetnie! Smile















Po bardzo długim czasie,godzinach w garażu , tonach nerwów , ogar wygląda tak:







[img=http://abload.de/thumb/dsc03110pgsv7.jpg]
Moc pewnie fajna Tongue . Niestety szkoda że w taki sposób skończył Sad . Ale każdy robi pod siebie Wink
Widzisz dawid , on i tak już był przerabiany i nie miał papierów Tongue
Przekierowanie