Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z odpalaniem, gaśnięcie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie.

Silnik od kapitalnego remontu ma przejechane z 200 km.

Co się dziać zaczęło:
- po przejechaniu ok 10 km w upale zaczął gasnąć przy włączonych światłach. Wyłączenie świateł powodowało, że jechał dalej z pełną mocą
- na objawach powyżej, bez świateł udało się bez problemu wrócić do domu, z pełną mocą.

Po dotarciu do domu wykręciłem świecę, zauważyłem, że kawałek izolatora jest ułupany - świecę wymieniłem - Iskra 80.

Niestety - romet odpalił, po włączeniu świateł zgasł po kilku sekundach. Od tego czasu silnik nie daje się uruchomić, nawet jeśli kable zupełnie od niego odepnę.
Odpala sporadycznie na sekundę lub dwie i momentalnie gaśnie.

Jak sądzicie, co może być przyczyną?

Iskra na świecy elegancka, kranik drożny, gaźnik też, bo po wielokrotnym kopaniu na świecy widać paliwo.
Mozliwe, ze zaplon sie przestawil Smile
sprawdz klin
sprawdź, czy nie oderwał się kabel od cewek i nie robi zwarcia
Po przejechaniu ok 10 km w upale zaczął gasnąć przy włączonych światłach. Wyłączenie świateł powodowało, że jechał dalej z pełną mocą
- na objawach powyżej, bez świateł udało się bez problemu wrócić do domu, z pełną mocą.

Miałem to samo, na zimnym silniku wszystko działa jak tylko się rozgrzeje (dość mocno) od razu przygasał na światłach. Okazało się, że w tej gumie tam gdzie wchodzi kabel W/N i wpina się kable robiło się zwarcie. Wyciągnąłem jeden konektor z tej gumy i skurczyłem na nim folie termokurczliwą.



Też mi to wygląda na zwarcie. Wczoraj bawiłem się przy odpiętych kablach, po oczyszczeniu gaźnika - odpalał, chodził jako tako. Wpiąłem kable, zapaliłem światła - gaśnie.

Dzisiaj wyciągnę najpierw tę gumę, a jak nie tam to popatrzę na cewki. Może tam coś zwiera.
Przekierowanie