Witam, mam problem ze świeca, robi się cala czarna i ogar gaśnie i nie odpala, po przeczyszczeniu śmiga jak nowy, zapłon jest ok, mieszanka tez ok, filtr powietrza czysty, świeca dobra, gaźnik wyregulowany, iglica na samym dole(ostatni rowek) nie bierze oleju ze skrzyni, lewego tez nie bierze. Może Wy macie jakieś pomysły co to może być ? z góry dziękuje
i pozdrawiam.
Wyregulowac ja , maz tam srubke od tego , wkrec ja do konca i 1,5 do tyl i sprobuj odpalc jak odpali i bedzie buczal jak dodaz gazu to odkrecaj po troszeczku az bedzie dobrze
To jest ta srubka pomiedzy dyszami ? Bo ja ją mam wkrecona do konca
Ta srubka jest od ustawiania obrotow, a nie od mieszanki
Ta srubka jest od ustawiania obrotow, a nie od mieszanki
W ogarze 200 czeski silnik 3biegowy, sa 2 sruby ?
pierwsze slysze, a gdzie jest ta druga ?
Nwm tak mysle jeszcze nie mialem doczynienia z 223 wiec wm ale chcialem pomoc , dzieki tobie naucylem sie czegos nowego , a wiec ustaw w komorze plywakowej
Ok rozumiem, ale jest niestety tylko 1srubka, wlasnie tak myslalem zeby ta blaszke w komorze plywakowej dogiac w dol, jutro zrobie i dam znac, dzieki za info
zuboż mieszankę na iglicy
Iglica jest zalozona na ostatnim rowku
Może za dużo oleju w mieszance i świeca zawala sie nagarem ?
Albo ciągnie olej ze skrzyni.
Oleju na 100% nie bierze, nowe simery i nie kopci wgl, a mieszanka dobra bo na samej benzynie tez sie czarna robi :/
na czystej jeździsz?
Za dużo oleju do beny lejesz ja też tak miałem bo lałem na "oko" przez jakiś czas a teraz odmierzam i nie dzieje się tak.