W ten weekend byłem z remetami na 3 edycji targów motoryzacyjnych w Expo Arenie w Ostródzie. Ogar cieszył się wielkim zainteresowaniem jak i reszta. Robił też za lekki wehikuł czasu jeden z organizatorów jeżdżąc nim cofnął się do lat dzieciństwa
Ogar wystąpił też przez przypadek w sesji zdjęciowej typu pin up xD A co do przyszłości... zapada w sen zimowy i tylko i wyłącznie przejażdżki i zloty. Miałem mu też dokupić starszego brata rocznik 87' na licytacji ale niestety rozbity przodem :/
Jak już zimą chcesz coś robić to wyspawaj ogranicznik stopki
A co do kolanka to kup kolanko do jawki a nie do Ogara. Te od jawki są już od nowości krótsze
Czemu chcesz zmieniać tłok na 3p? W porównaniu do 2p ma więcej wad niż zalet.
w 3p masz o jeden więcej do pęknięcia i zużycia, a kompresja ta sama
Ja ze swojej strony dodam, że oryginalny 3p po ponad 10kkm dalej ma siłę ciągnąć mój ciężki tyłek, więc ten trzeci pierścień to zawsze dodatkowe "zabezpieczenie" kompresji
to jest jeden z powodów dla których chcę założyć 3p, a kolejny to taki, że w oryginalnym silniku od niego miałem 3p i był on trochę żywszy, więc też dlatego chcę taki wsadzić i do tego
(08-11-2015 23:01:35)Quake96 napisał(a): [ -> ]Ja ze swojej strony dodam, że oryginalny 3p po ponad 10kkm dalej ma siłę ciągnąć mój ciężki tyłek, więc ten trzeci pierścień to zawsze dodatkowe "zabezpieczenie" kompresji
Mam kolegę który ma oryginalna jawke 23 która zaczął jeździć jak była prawie nowa w idealnym stanie przy 1800 czy 2400 przebiegu. Dobił teraz do 10k a jawka ma ta sama fabryczna moc- ciągnie pod góry nawet i we 2 osoby. Oczywiście jest w niej 3p. Tyle że pierścienie juz zmieniane, bo jednak była w połowie przebiegu odczuwalny spadek mocy, delikatny. Wiec ciągnie, ale jak ciągnie? I skąd wiesz ile rzeczywiście ma kkm i które to pierścienie
Wiem stąd, że nie kupiłem tego Ogara od "babkisąsiadadziadkakuzynaojca" tylko od pierwszego właściciela.
Poza tym jednym kompresja ucieknie szybciej, drugim wolniej. Jak kto dba i jak kto jeździ, proste.
Proste, ale wspomniany przeze mnie silnik, to igiełka, fabryczny, oprócz pierścieni i tarczy sprzęgła. Cóż- zużywają się. Ale myślę Piotrze, ze ze względu na to ze Twoje są oryginalne i mają dużo km za sobą, kompresji tej fabrycznej może już nie być. Spadek o jakieś 0,3-1 bar? Hm, możliwe