12-07-2014, 21:29:32
Witam,
moja przygoda z motorynką zaczęła się gdy rozmawialiśmy z kolegą na temat rejstracji.On rzekł hasło " mój sąsiad miał w motorynce taką zieloną rejstrację"
I tak się potoczyło że kazałem mu iść sprawdzić i zapytać się czy sprzedaje...
Następnego dnia dostałem telefon ze słowami "Ej chłopie on za to nic nie chce" Nie wytrzymałem kupiłem wódkę i w ciągu godziny pojechałem po nią.
Stała w blaszaku zakurzona,właściciel mówił że stała z 15 lat.Mówił że przyjechałem w porę bo miał oddać na złom ... ;/Podpisaliśmy umowę i wróciłem do domu W domu zobaczyłem że jest to jedna z pierwszych motorynek M2 bo z 1981 roku !!! Początkowo miałem zamiar odpalić i sprzedać z zyskiem, jednak wolę odremontować i postawić pod dywanem
Zdjęcia po remoncie oczywiście dodam
Pozdrawiam
moja przygoda z motorynką zaczęła się gdy rozmawialiśmy z kolegą na temat rejstracji.On rzekł hasło " mój sąsiad miał w motorynce taką zieloną rejstrację"
I tak się potoczyło że kazałem mu iść sprawdzić i zapytać się czy sprzedaje...
Następnego dnia dostałem telefon ze słowami "Ej chłopie on za to nic nie chce" Nie wytrzymałem kupiłem wódkę i w ciągu godziny pojechałem po nią.
Stała w blaszaku zakurzona,właściciel mówił że stała z 15 lat.Mówił że przyjechałem w porę bo miał oddać na złom ... ;/Podpisaliśmy umowę i wróciłem do domu W domu zobaczyłem że jest to jedna z pierwszych motorynek M2 bo z 1981 roku !!! Początkowo miałem zamiar odpalić i sprzedać z zyskiem, jednak wolę odremontować i postawić pod dywanem
Zdjęcia po remoncie oczywiście dodam
Pozdrawiam