Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Mocowanie masz takie na śrubke od dołu, bo to bak od Sztywniaka

Ten przedni błotnik też od sztywniaka
Robak ciekawy

cały przód jest taki jak w sztywniaku, rama rozni się kilkoma szczegółami, ma na przykład wlasnie oryginalne mocowania do takiego baku, z tyłu od poczatku amortyzatory sprężynowe (a to 73...), no i sprawia wrażenie nizszego od innych komarów. Możliwe że to po prostu wybryk OBRu Rometu, bo i z stamtąd pochodzi, bezposredno z pod lady

Tyś wyciągnął Komara? No i w końcu te felgi jakoś wyglądają

A co do tego, że jest niższy, to sprawdź swoje sprężyny w tylnych amorkach. U mnie w jednym Ogarze też zawieszenie jest niżej i jak sprawdziłem to wyszło, że sprężyny są już "sklepane".

Coś zbrakło mu na starość mocy, a cylinder ściągany ostatnio przecież jak jeszcze do podstawówki chodziłem... Tentego po 14 latach ujeżdżania:





No to szybki pakiet:


No i docieramy 40 kilometrów już nakręciłem, jeszcze 460 i będzie dotarty Nic więcej nie grzebałem, wał i łożyska ideolo bez luzów, simery jeszcze całe. Chodzi aż miło

14 lat? Całkiem niezła średnia

Noo wakacje między zerówką a pierwszą podstawówki to był włożony nowy tłok i pierścienie, jeszcze nogami do ziemi nie sięgałem od tego czasu nikt tam nie zaglądał, chyba dobrze liczę kurde Czas leci

Jakbyś się nudził i nie miał z kim podocierać tego bzyka to się odezwij, my z Bresiem dzisiaj nakręciliśmy kupę kilometrów

A tego zestawu to chyba nie kupiłeś w motozbycie?

WY jesteście za szybcy, ja nie mogę przekraczać 30

Przyjadę rowerem

A nie, ostatni sprzedałem Tobie Chyba, że komara kupię

Ładnie wylatało ten cylinder

Niedzielny relaks po malowniczych okolicach

To jest ta Twoja piękna maszyna, którą kiedyś chcałeś niechlubnie sprzedać!? Czadowe foty. Dawaj jeszcze!

Komar coraz częściej sikał pod siebie, dlatego wymieniłem mu uszczelkę w kraniku na nową. Wytrzymała 4 kilometry i rozpuściła się w benzynie. Daje okejkę.



W między czasie udało mi się dorwać od znajomego kilka fabrycznie nowych, kompletnych baków do komara które nigdy nie widziały benzynki. Niestety w jednym przez kilka lat skraplała się woda, i nie udało mi się odkręcić kranika pomimo starań Aczkolwiek...







No i przy okazji tak w temacie kraników. Ogar na jesień dostał cały nowiutki chinski kranik, bo stary miał pourywane rurki i takietam... No a na rozpoczęciu sezonu w tym roku podejrzanie dziwnie jechał, bez mocy i chęci. Błędem było zaufanie skośnookiemu i założenie nowego kranika bez zaglądania do środka. Po prostu komuś zapomniało się conieco powycinać:



Coraz gorzej z jakością częsci, coraz gorzej...

no nie powiem części no we chińskie a stare się wyczerpują