Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kolejne problemy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemka dzisiaj jeżdżąc rometem nagle zgasł mi ok 5 km od domu wyczyściłem świecę i odpalił ale po 3 km znów zgasł i znów musiałem wyczyścić, ale potem jakoś dojechałem. Po powrocie było tak, że musiałem
co chwilę czyścić świecę i platynki zeby odpalił, bawiłem się z rowkami na iglicy (jest na 2 od dołu a mam 4 rowki) wymieniłem kondensator i potem było lepiej ale teraz nie pali wgl tylko czasem załapie na pych Sad Dziwi mnie to, że gdy wykręciłem śrubkę od powietrza o 1.5 obrotu to odpalił za pierwszym ale wszedł na prawie maklsymalne obroty i żeby zszedł musiałem wkręcić ją na maksa bo gdy stopniowo ją wykrecam wchodzi na wieksze obroty a to dziwne bo to śrubka od powietrza, a nie od obrotów Tongue Sam już nwm co mu jest. Za każdą odpowiedź pod koniec dam pia Wink
wyreguluj zapłon,rozbierz i wyczyśc gaźnik może masz za dużo oleju w mieszance,jak świece musisz czyścic co chwila Tongue
mieszanka 1:30 z olejem 2T semisyntetic a jest na dotarciu więc wiesz nie moge dać ubogiej Tongue
może być coś z cewką ja miałem coś takiego że przejechałem pare kilometrów i tracił iskre bo się cewka przegrzewała :F
No ale iskra jest zawsze Tongue Tylko on nie chce odpalić teraz a iskra jest dobra, kom presja bdb paliwo dochodzi itd, jeszcze zdejme i wyczyszcze gaźnik i dysze Wink
Ide czyścić gaźnik Big Grin
Rozebrałem gaźnik i dysza jest zapchana (główna) gaźnik co chwilę jest zabrudzony bo mam rdzę w baku Sad ja zawsze gaźnik czyszczę sprężonym powietrzem, macie jakieś skuteczniejsze metody ? Big Grin
daj chłopie filterek na węzyk. Ty to masz zawsze kur*a problemy. A przeważnie pierdołą jakaś jest winna.
Filterek mam na wężyku Tongue Problem rozwiązany :F
Przekierowanie