19-06-2014, 09:59:06
Witam. Mam problem z łancuchem w pony.Ciągle mi spada, wymienialem przednią zebatkę bo stara byla wyjechana. Probowalem pod roznymi ustawieniami i jak mam już dobrze wyznaczony naciąg to przejadę kawałek i spadnie. Kupilem nowy łancuch (bodajze 84 ogniw ) i jest tak "krótki" ze pod regulacja naciągaczami łancucha koło się blokuje. Jak zaloze łancuch na przednią zebatkę i probuje go wziaśc na tylnią to ledwo co zlapie ząbki tylniej i przeciągnie kolo i wpadnie na zebatke ale nic nie daje ustawienie. Jakiś pomysl ? Może skrocic stary luzny lancuch o 2 ogniwa powiedzmy ?