dziś pływak wymieniłem , i ten sam problem , motor udaje mi się odpalić ze strzykawki,popyka kilka cyklów tłoka i gaśnie przy czym z kolanka wydechu jest przeciek czarnej mazi.W dalszym ciągu proszę o pomoc.
ma ktoś pomysły co zrobić z moim fantem ?, gdyż mam przeczucie że problem niepalenia wiąże się z bardzo grubym niedopatrzeniem.
może bierze olej ze skrzyni?
a nie dałeś czasem za dużo oleju do mieszanki ?
paliwo jakie jest w baku wstrzykuje strzykawką do cylindra i zapali na kilka cykli wiec mieszanka paliwa jest OK , co do brania oleju to wymieniłem oba simeringi w silniku .
Witam , po długiej przerwie okazało się że bak zaczął rdzewieć wiec paliwo leciutko zmieniło barwę na brunatny kolor , po wyczyszczeniu i zalaniu go świeżym paliwem Romet ożył , lecz pozostał stary problem a mianowicie motorek na zimnym silniku pali OK ma moc na wysokich , lecz gdy się ZAGRZEJE ciężko go wkręcić na wysokie i lubi gasnąc ,co robić ?
Nie obraź się ale ten silnik jest na tyle prosty, że przez dwa lata powinieneś dawno go naprawić
Spróbuj wymienić gaźnik na inny.
Sprawdź czy góra nie jest przegrzana może puchnąć i nie mieć siły .
po wymianie przewodu wysokiego napięcia motorek nie gubił cykli spalania i przestał słabnąć wiec się domyślam że po zagrzaniu się silnika motorek gubił iskrę na tym przewodzie, Dzięki chłopaki za pomoc , jak by coś wyskoczyło będę pisał.