Jeśli wejdzie w życie(oby) to ja już będę po ślubie. Więc na 99% i tak sobie na 125 nie będę mógł pozwolić.
PiS chce żeby manualami też można było jeździć i to by było dobre. Z logicznego punktu widzenia przecież zmienianie biegów w motocyklu jest łatwiejsze niż w samochodzie, więc główną role pewnie grają pieniążki od producentów tych plastikowych obudów na silnik od kosiarki i dwa kółka z chin
Czysto beznamiętnie i pomijając preferencje polityczne:
-zapis o automatach jest bzdurą, prawdopodobnie nastawioną na zyski producentów skuterów(Lobbing)
-w trasie 125 są bezpieczniejsze niż 50. Jak chcesz wyprzedzić zawalidrogę to możesz to zrobić. Nie wleczesz się przy prawej krawędzi i nie spychają cię na pobocze.
-jeśli wejdzie to w życie to spopularyzuje to małe motocykle. Ma to swoje dobre(mniejsze korki w miastach, "obycie" się mas z dwoma kółkami) i złe(bydło też na 125 zasiądzie) strony.
szkoda tylko że trzeb mieć prawko kat. B minimum 3 lata
Bardzo dobrze że tak jest. Bo obycie w ruchu publicznym to coś czego w książkach się nie znajdzie, na kursie nie nauczą. Tak samo jak filmiki na YT.
To samo powinno być dla rowerzystów. Nieposiadający prawka(obojętnie jakiej kategorii) won z drogi, bo nie mają pojęcia jak się zachowywać żeby nie robić głupot.
ale i tak dobrze że takie coś wprowadzają że na kat. B można jeździć moto do poj. 125 ccm
(09-06-2014 15:14:59)kedzik28 napisał(a): [ -> ]szkoda tylko że trzeb mieć prawko kat. B minimum 3 lata
Popieram nie_mientkiego, już widzę młodego zapaleńca, który zaraz po odebraniu prawka B wsiada na Cagive Mito i tnie główną ponad 160 mając zerowe doświadczenie. Oczywiście to ten gorszy obraz bo nie wszyscy to gimby rzadne falmaxa, ale takich osób byłoby sporo. Ja wolał bym np chociaż Mińska albo Mz lub jakiegoś spokojnego nakeda
(09-06-2014 15:14:59)kedzik28 napisał(a): [ -> ]szkoda tylko że trzeb mieć prawko kat. B minimum 3 lata
Popieram nie_mientkiego, już widzę młodego zapaleńca, który zaraz po odebraniu prawka B wsiada na Cagive Mito i tnie główną ponad 160 mając zerowe doświadczenie. Oczywiście to ten gorszy obraz bo nie wszyscy to gimby rzadne falmaxa, ale takich osób byłoby sporo. Ja wolał bym np chociaż Mińska albo Mz lub jakiegoś spokojnego nakeda
Ale ustawa przewiduje maksymalną moc motocykla 15 koni, a nie 40, więc najwięcej sobie możesz poginać około 130. Jak masz więcej mocy to nie masz prawka na taki sprzęt, czyli jeździsz nielegalnie.
(10-06-2014 17:21:47)Latos napisał(a): [ -> ]Ale ustawa przewiduje maksymalną moc motocykla 15 koni, a nie 40, więc najwięcej sobie możesz poginać około 130. Jak masz więcej mocy to nie masz prawka na taki sprzęt, czyli jeździsz nielegalnie.
Zacznijmy od tego że w Polsce na porządku dziennym są motocykle o pojemności 125 cm3 osiągające ~160 km/h które są zarejestrowane jako motorowery
Tak więc..
Latos serio... gdzie Ty żyjesz...
Po prostu robisz sobie problem na własne życzenie. Możesz jeździć bez prawka, ale będą tego jakieś konsekwencje jak przyjdzie co do czego, tak samo z 125.
Ps. ciekawe moto - sachs xtc 125
Problem nie do przejścia przy kontroli drogowej, przynajmniej dla naszej policji, nigdy się nie dowiedzą ile tak na prawdę jest KM. Tymi max 15km na A1 każdy się przejmuje tak samo jak przerejestrowaniem w ciągu 30 dni
Ale za jazdę 160 km/h mogą cię zatrzymać i zabrać dowód