Witam , dziś znajomy przyrpowadził mi komara do naprawy itd.I mam problem bo na wolnych chodzi bajecznie trzyma itd. Gdy jednak daje gazu zaczyna przerywać , raz wkręci raz nie. Jak jadę to muszę się odepchnąć bo przerwie i nie ruszy. Ja obstawiam kondensator. A wy co radzicie ?
Sprawdż kondensator i cewkę
jak z paliwem dochodzi równomiernie ?
przede wszystkim najpierw zobacz na innej swiecy
Zacznijmy od podstaw: świeca, zapłon, gaźnik
Myślę że na padnietym kondensatorze by nawet nie ruszył
Świeca jak świeca każdy jej się czepia
1)Sprawdź kolor owej winowajczyni
2) Jak z odpalaniem pali z pierwszego ?
ja tam bym gaźnik obwiniał, miałem podobnie, ale po wymianie dyszki od wysokich obrotów już było spoko.
W komarze jest coś takiego jak dysza od wysokich obrotów ?!!
Wydaje mi się ze jest od benzyny i powietrza, jeżeli się mylę poprawcie.