Witam . Wystąpił w moim orkanie taki problem . Dzisiaj wracając z trasy usłyszałem strzał i zobaczyłem jak hak od koła jest w częściach . wstawiam zdjęcia może ma ktoś pomysł jak to wyratować
http://www.fotosik.pl/u/kalisz98/album/1631160
Wymienić całą ramę.
W tej sytuacji nie ma nawet jak to zespawać.
Za jedną trzecią tej ceny bym brał.
Bo za tyle to mam dwa całe rowery.
Rama bezwzględnie do wyrzucenia.
starą rame sprzedam za grosze a tą spróbuje zlicytować do 50 zł razem z przesyłką
A może ktoś na forum ma taką rame do sprzedania?
Takie zwłoki nadają się tylko na złom. Ciekawe, niby kto miałby Ci to kupić?
Wiesz ja z tym wracałem normalnie na kołach więc się trzyma . A są czasami ludzie którzy sobie ją zrobią
szkoda ratować, kup se rekorda 10 , meteora alboco z suportem na miski wkrecane bedziesz miał rower...moze byc skundlony teile przelozysz...
ratować palnikiem i drutem mosiundzowym takoz hak migomatem oplaca sie w ramach z wydziału silnie sportowego...
Dobra . Kupiłem kolejnego orkana za 100 zł . Jest sprawny ale wymagał szybkiego szlifowania bo była rama troche z korozją ale odrazu jak kupiłem to papierem ściernym się wyczyściło. ma koła do centrowania oraz opony do wymiany
w dupe jeża coś sie krzaczy na googlu
acetylen&drut mosiezny
wymiana haków i mostka gdzie zwykle wisi hebel usuwanie przelotek łatanie dziur po koszyku bidonowym.....
rozstaw zmieniono z szosowego 125 na torowy 110
Jak by się uparł to CNC wyciąć taki sam element tyle że cały i wspawać to zamiast tego pękniętego.